Dzisiaj zajmę się oceną bloga Kai.
1. Pierwsze wrażenie:
Wchodzę na bloga i widzę szablon na zamówienie,
odpowiednia kolorystyka, dobrej wielkości i koloru litery w postach, żadnych
"oczojebków" i innych tego typu rzeczy. Podsumowując - jest
najlepiej, jak może być!
Cóż, jest 1D, więc pewnie będzie to kolejna
miłosna historyjka, ale skoro takie lubisz.
"kaja-story", krótko i na temat. Nie
specjalnie lubię długie (i angielskie) tytuły. Jeśli chodzi o napis na belce -
nie widzę nic specjalnego. Ba. Mogę powiedzieć, że tu mogłaś wykazać się
bardziej. 9/10
2. Estetyka bloga:
Zacznę (jak zwykle) od kart. Przede wszystkim
wkurza mnie to, że są one na tyle wysoko, że zasłania je pasek. Podam Ci
komendę CSS dzięki której pasek będzie się chował - .navbar { display:none; } .
Oczywiście rozumiem że tak został stworzony szablon, ale o takie szczegół
możesz zadbać sama. Przejdźmy do odnośni kart. Widzę tylko trzy potrzebne karty
- jest ich za mało. Gdzie "bohaterowie", czy cokolwiek o sobie, czy
chociażby kontakt z Tobą? Na blogu nigdzie nie znajdują informacje o Tobie, a,
mimo wszystko, czasem są potrzebne. Takie informacje jak najbardziej powinny
być na blogu zawarte. Szczególnie proszę o dodanie zakładki "Bohaterowie".
Dodatki. Nie jest ich za wiele, a mimo to
przytłaczają. Mam pomysł - link na ask' a dodaj do zakładki
"Bohaterowie", a jeśli chodzi o "Moją listę blogów", to
najpierw zmień nazwę na "Polecam" albo "Zapraszam" (bo "Moja
lista blogów" brzmi, jakbyś to Ty te blogi pisała), a potem zrób osobną
kartę na owe linki. Powiem Ci szczerze, że nie lubię kiedy jest dużo dodatków.
Tu jakiejś sondy, tam jakiejś linki - robi się z tego wielki harmider. Fajnie,
że nie masz zbyt wielu dodatków, ale mogłabyś dodać "Informacje"
(dodatek znajdziesz jako "Tekst"). Czasem chciałabyś coś dopisać pod
rozdziałem, a wylatuje Ci to z głowy, chcesz poinformować czytelników, że
kolejny rozdział ukaże się później, czy wiele innych sytuacji. Warto.
Przejdźmy do zapisu rozdziałów. Do rozdziału 6
robiłaś linię przerwy pomiędzy zdaniami, a nawet w połowie zdania. Na szczęście
z tym skończyłaś, ale tak czy owak powinnaś to poprawić, bo ciężko czyta się
tak dziwnie zapisany tekst. W rozdziale trzecim zrobiłaś takie "♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡"
oddzieleni tekstu od własnej przypiski. Proponuję się trzymać raczej czegoś jak
"Od autorki" niż takich dziwnych znaczków. Natomiast w rozdziale
czwartym, pod zdjęciem, zrobiła dużo kropek. Nie rozumiem po co. No, a w
rozdziale piątym zaznaczyłaś i pogrubiłaś tekst na czerwono. Rozumiem, że to
wydarzenie ma dużej wartości znaczenie, ale dalej jest w opowiadaniu i powinno
być napisane jak reszta. Rozdział szósty... na reszcie! Koniec z tymi przerwami
pomiędzy zdaniami! Ale mam się do czego przyczepić. Wstawiłaś coś takiego
"Około godziny 20:30 :". Wiem, dodaje się takie
przypiski do rozdziałów, ale jeśli masz zamiar coś takiego robić, to od
początku opowiadania, a nie po jakimś czasie. Poza tym, jak już wyróżniasz
godziny, to umieszczaj je częściej w jednym rozdziale. No, proszę, w rozdziale
siódmym jest to, co mówiłam : ). Ale... eh, znów są te śmieszne serduszka
oddzielające opowiadanie od Twojej przypiski. O, nareszcie pozbyłaś się
serduszek,bo w rozdziale ósmym zaistniało to - Od autorki: . Bardzo
dobrze. W dziewiątym powaliłaś mnie tym "Dwudziesta trzecia
piętnaście." Jak zawsze zapisywałaś godziny cyframi, to tu
wychyliłaś się z takim czymś. Dodałaś też piosenkę. Ja tam lubię takie dodatki,
a w dodatku utwór idealnie oddaje sytuację. W rozdziale dziesiątym znów takie
coś: "Piętnasta zero trzy." Nim przejdę do drugiej
części opowiadani zwrócę się z tą poradą do wszystkich rozdziałów. W ogóle nie
justowałaś tekstu, a czasem akapity różnią się wielkością. To po prostu
nieprawidłowy zapis. W rozdziale pierwszym drugiej części zapis jest w ogóle
jakiś dziwny. Pełno odstępów i nierówności - na tym polecą punkty. W kolejnych
rozdziałach to samo - brak wyjustowania, dziwne odstępy i różnej wielkości
akapity. Powielasz swój błąd i mam nadzieję, że po przeczytaniu oceny w końcu
coś z tym zrobisz. Myślę, że zaznaczyłam w tym punkcie wszystko co trzeba było.
Po dokładnych obliczeniach otrzymujesz 8/15 punktów.
3. Twoja twórczość
- Fabuła: na samym początku chcę zauważyć, że brak prologu. Prolog jest naprawdę potrzebny - takie zapoznanie się z bohaterami, autorką i w ogóle wszystkim. Fabuły, jako tako, w Twoim opowiadaniu nie ma. W każdym rozdziale dzieje się coś innego - BRAK ROZWINIĘCIA AKCJI. Jedynym stałym punktem jest miłość, i jednocześnie nienawiść, do Harrego. Cały czas przybywa nowych sytuacji, a te starsze gdzieś się gubią i nie mają najmniejszego znaczenia. Wygląda to tak, jakbyś wciąż zmieniała koncepcję na opowiadanie. Rzadko też zostawiasz czytelnika w niedosycie (ciekawe zakończenie rozdziału), ale oczywiście to nie jest konieczne. Jeszcze jedno, nie rozumiem jednej rzeczy - dlaczego w rozdziale 9 przerzuciłaś się na 1 osobę? Coś takiego jest raczej niedopuszczalne. Tak jak mówiłam - wciąż zmieniasz koncepcję. 5/15
- Charakterystyka postaci: po pierwsze brak jakiegokolwiek opisu bohaterów, nawet jednego zdjęcia. Głowna bohaterka nie jest jakąś tam dziwną osobą. Raczej nie wyróżnia się charakterem. Reszta też. Szczerze mówią, jedyną ciekawą postacią jest Hazza. Tylko on wprowadza jako taki zamęt. Podoba mi się jednak postępowanie Blake. Jest bardzo zmienna, chyba sama nie wie, co robić. Typowo - tak ma być. W większości opowiadań, główni bohaterowie, mają wytyczoną rangę zachowań, a Ty tak nie postąpiłaś. I bardzo dobrze. Bo jaka dziewczyna zawsze myśli tak samo? Wielkiego plusa też masz za to, że wszyscy bohaterowie są tacy realistyczni. Nie ma jakiś dziwnych bohomazów, tylko zwyczajna młodzież. Podobało mi się też, że każda postać ma jakiejś wyróżnienie. Np. Zayn ma chytre pomysły na podrywy, a Ellen gustuje w stylu gotyckim. Łatwo się też do nich przywiązać. 14/15
- Oryginalność: wybiłaś się chyba tym, że jest po prostu zwyczajnie. Nie ma żadnych gwiazd popu i innych takich. Fajne, zwyczajne opowiadanie o młodych. A teraz rzadko takie znaleźć... Niestety, woje opowiadanie nie zawiera też niczego, co by mocno utkwiło w pamięci. Krótko mówiąc - nie jest nudno, ale też wymyślnie. Prosta droga. 8/10
- Sposób postrzegania i przelewania myśli na papier: uwielbiam Twoje słownictwo. Bogate, zawsze dobrze dobierasz słowa. Zauważyłam, że niekiedy zdarzają się powtórki, ale uznam to za przypadek. Pisząc dialogi nie używasz tej samej, hm... mowy? Każdy ma swój charakter i bardzo dobrze widać to w dialogach. Tu znów Cię muszę pochwalić za samą osobę Blake. Myślisz jej rytmem i pozwalasz wszystkiemu toczyć się same - bez ustawek "żeby bohaterka była tą najlepszą osobą". Gadanina... nie ma ludzi idealnych. Powtórzę, że nie rozwijasz akcji. Wszystko się zaczyna i kończy w jednym rozdziale. Szczerze mówiąc, do większego zagłębiania się w historię przeszłaś dopiero w drugiej części opowiadania. Czasem błądzisz myślami. Rozbawiło mnie to, że kiedy Zayn ją pocałował tak daleko zaszła z rozmyślaniem, że sama się pogubiłaś i wyglądało to tak, jakby nigdy się nie pocałowali. Poza tym za mało zagłębiasz się w opisywaniu danej sytuacji, a przede wszystkim odczuciach, które bohaterka czuła w danym momencie. Jeśli już przeszłaś na osobę 1, to rozdział powinien być jednak trochę dłuższy, bo rozmyślania i dumania powinny być mile widziane. 6/10
- Dialogi: wszystko napisałam wyżej - Pisząc dialogi nie używasz tej samej, hm... mowy? Każdy ma swój charakter i bardzo dobrze widać to w dialogach. Cóż więcej mogę dodać? 5/5
- Ortografia: często zdarzają Ci się takie błędy jak "tez" zamiast "też", "ze", zamiast "że". A typowych błędów ortograficznych nie znalazłam żadnych. 4/54. Dodatki:Jak wspominałam w estetyce, dużo dodatków (przede wszystkim kart) brakuje. Poza tym nie ma czegoś takie jak karmienia rybek i innych - i dobrze xD. 3/5
5. Chwalić czy ganić? :
Oczywiście, że chwalić. Jeśli ktoś szuka historii o młodocianych-zakochanych, to coś dla niego. Szybko się czyta, napisane ładnym językiem. Nie ma jakiejś psychologicznych rozmyślań nad sensem życia. Polecam, naprawdę polecam. Dalej boli mnie ten brak rozwinięcia akcji... 14/15Otrzymujesz 69/100 punktów, dzięki czemu uzyskałaś ocenę młody pisarz.Macie poprawę oceny. Jeśli znów będzie tak tragicznie, to się zacznę katować... xD A, i przepraszam za dziwny zapis "Estetyki", ale World się buntuje -,-
Dziękuje za ocenę bloga :)
OdpowiedzUsuńGdzieniegdzie było trochę przykrych słów, ale skoro tak mówisz, to pewnie jest prawdą :)
Znalazłam też sporo miłych słów.
Mam nadzieję, że wybaczycie mi te błędy, bo to mój pierwszy blog.
Zastosuję się do Twoich rad.
Pozdrawiam, Kaja. :)
A! Szkoda, że przeczytalas tak mało, bo akcja mniej więcej rozpoczyna się od drugiej części. :) Oczywiscie nie mam zamiaru zmuszać cię do dalszego czytania, bo to już nie ma sensu :) Do wszystkich rad się zastosuje, ale jeśli chodzi o wygląd, to już nie dziś, ponieważ jestem z komórki.
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuje za szczera opinie, Kaja. ;)
Ocenę mogę napisać jeszcze raz, więc jak cos, to się nie krępuj i powiadom ; ).
UsuńHahahahahahahahahha :D
OdpowiedzUsuńTo ma być żart, tak?
Niestety wygląda na to, że nie. Nie ma to jak ganić kogoś za krótkie rozdziały samemu dodając ocenę na (chwilka sprawdzam) półtorej strony Worda! Brawo!
Ocena nijaka i, że się tak wyrażę-zwykła. Jako autorka byłabym z niej bardzo niezadowolona. Nie posiada żadnych rad. Nie napisałaś też Kai co robi świetnie, bo tu zacytuje "(...) nie będę już taka małostkowa". A szkoda. Twoja ocena powinna być właśnie taka. Powinnaś ją pisać dopóki nie wyczerpiesz wszystkich tematów, a nie odbębnić. A i jeszcze taka uwaga "nie miłe" piszę się razem.
Mam nadzieję, że kolejne Twoje oceny będą coraz lepsze.
Powodzenia!
-Naleśnik Mmm...
Dzięki, nie, naprawdę, dzięki. Nie obrażam się xD.
UsuńStarałam się dodać ocenę jak najszybciej, bo reszta redaktorek nie ma za wiele czasu. Powiadomiłam autorkę bloga, że ocenę mogę przedłużyć, a jeśli naprawdę jej się nie podoba, to mogę napisać ją od początku.
Moja nowa zasada - dłuuuugie oceny, aż zabolą palce ; ).
Jeszcze raz dzięki : ).
;)
Usuńile pozostałe osoby z kolejek innych autorek mają czekać na ocenę? Przepraszam bardzo, rozumiem, że nie siedzicie 24/7 na komputerze, ale... od lutego? dziewczyny, powagi trochę. Opóźnienie opóźnieniem, ale jak na razie na urlopie jest juge, bo Lya Suun urlop skończył się dawno temu.
OdpowiedzUsuńObecnie nie wiem co się dzieje z resztą redaktorek. Być może piszą dłuuugą ocenę xD.
UsuńNie wiesz? To się nie dziwię, jeżeli tak tutaj działa komunikacja.
UsuńCo fakt to fakt. Ja rozumiem każdy ma swoje życie, ale jeśli już się czegoś podjęłyście wypadałoby to skończyć.
UsuńJa byłam teraz na urlopie. Dziewczyny znam jedynie z gg, a dawno ich tam nie widziałam. Może się coś stało - nie wiem. "Poluję" na nie, ale za cholerę nie mogę na nie trafić. :c
Usuń/ Su Shan
Ja odeszłam z Krytykarni... Oczywiście powiadomiłam o tym Juge.
UsuńDlaczego?
UsuńSzkoda, że Lya Suun odeszła :( a byłam u niej w kolejce... długo czekam, i z pewnością poczekam jeszcze dłużej za oceną...cóż... I zupełnie nie wiem, do której oceniającej pojść, wszędzie długie kolejki. Chyba powinnyście zrobić wolną kolejkę, niech mnie któraś wybierze, bo ja już nie wiem. Pozdrawiam.
UsuńWybacz, Su Shan! Lubię cię (aha, nawet cię nie znam), ale ja to bym zganiała ciebie za tą ocenę! Naprawdę krótka i zastanawiam się, po co ona jest, skoro Kaja nic się od ciebie nie dowiedziała. Wpadam na różne ocenialnie, a niektóre oceny dochodzą do 13 stron w Wordzie.
OdpowiedzUsuńZero rad. Z-E-R-O. Coś wspomniałaś, że autorka jest utalentowana, no i coś o dialogach. Ale nie martw się wpadłam na bloga Kai i stwierdziłam, że rozdziały są krótkie i mało opisów.
Szablon jest niczego sobie. Blog jest o czym? Bo nie doczytałam w sushanowej ocenie. Larry? Wnioskuje z szablonu. Czy może zwykła dziewczyna + niesamowity piosenkarz Harry?
Zauważyłam błąd w adresie (cóż, kreatywny nie jest). Powinno być kajas-story. Kaja's story, czyli historia Kai. Tłumacząc oryginalny adres uzyskujemy kaja historia.
Wybacz, Su Shan, za okrutne wytykanie błędów, ale taka jest prawda.
Znów z anonima, niżej podpisana:
Julie May. <3
Nie no, wicie co, ocenę napiszę od nowa, bo za chwilę spłonę ze wstydu. Jak dobrze mieć takich czytelników, a nie tylko "ekstra ocena, wpadaj do mnie...". Ocena jest zła - za kilka dni pojawi się nowa (tego samego bloga) i postaram się w niej uwiecznić wszystko po rodzaj czcionki ; ).
Usuń/ Su Shan
Jest mało opisów?
Usuń*_*
To może weź przeczytaj te nowe rozdziały, bo jak wspominałam, to jest mój pierwszy blog i pierwsze opowiadanie.
Dopiero się uczę, a pierwsze rozdziały były kiepskie.
Nie dam sobie jednak wmówić, że w tych nowych jest za mało opisów.
Moim zdaniem jest ich wręcz za dużo.
Dlatego właśnie droga Julio radziłabym przeczytać nowsze rozdziały, a nie oceniać ,,po łepkach".
Opowiadanie nie jest o Larrym, jeśli byś przeczytała więcej, to nie miałabyś wątpliwości.
Pozdrawiam, Kaja.
A zgadzasz się na nową (lepszą i DŁUŻSZĄ) ocenę?
UsuńJasne :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńliterówka, wybacz.
UsuńY.
Halo halo!
OdpowiedzUsuńCiekawe kto mnie tak nie lubi i chce zrobić ze mnie idiotkę.
Czy mogłabym prosić o usuniecie powyższych komentarzy? *_*
Nie są one moje!
Nikogo nie zdziwiło to, że są pisane z anonima?
Przecież to nie ja!
To chyba jasne, że skoro zgłaszam się do krytykarni to muszę wysłuchać wszelkich błędów jakie popełniam.
Z góry dziękuje, Kaja
Tak myślałam, że to nie ty ;p
UsuńTo dobrze, że przynajmniej jedna osoba się kapnęła :D
UsuńKiedy będzie nowa ocena?
OdpowiedzUsuń"Za kilka dni"-pisane 6 kwietnia ;)
UsuńNo właśnie te kilka dni już minęło :) Już ponad tydzień :p :D
UsuńWiesz, nie mam na głowie tylko Twojej oceny. Poza ym, jak chcesz, żeby była dobra to poczekaj ; )
UsuńWiem, ale jestem strasznie ciekawa :D :)
UsuńDzięki za ocenę :)
OdpowiedzUsuńUzyskałam chyba nawet więcej punktów :D
Jeśli chodzi o przerwy w tekstach, pisanie w pierwszej osobie od pewnego momentu, godziny itp. To tak jak już mówiłam wcześniej, to mój pierwszy blog i dopiero się uczę :)
Dzięki niemu znalazłam swój styl pisania i wyglądu postów.
Dlatego też te pierwsze rozdziały różnią się od pozostalych :)
Nie chcialo mi się tego wszystkiego zmieniać, zwłaszcza, że zaraz kończę opowiadanie :p
Hmm... Bohaterów nie ma dlatego, że ten blog był taki niezapalnowany i stawiałam na wyobraźnię :)
Bardzo podoba mi się pomysl z askiem i za niego dziękuje :)
A co do tego umieszczenia stron niżej to nie mam pojęcia gdzie nawet miałabym ten kod wstawić :D
Jeszcze raz dziękuje za ocenę.
Kiedyś tu wrócę, bo założyłam nowego bloga i tam mam już wszystko mniej, więcej zaplanowane :p
I to już nie będzie typowa, miłosna historyjka :D
Mam nadzieję, że będziesz chciala ją ocenić :)
Pozdrawiam, Kaja.
Dobrze, że jesteś z niej zadowolona :).
UsuńA następnego bloga z chęcią przeczytam ; )
Wybaczcie, że was gonię, ale na moją ocenę czekam odkąd założyłyście bloga, a jestem trzecia w kolejce.. Czytałam, że możecie mieć problemy z dodaniem oceny na czas, ale proszę; starajcie się jej dodawać trochę częściej. W marcu nie ukazała się ani jedna recenzja..
OdpowiedzUsuńA w czyjej kolejce jesteś?
UsuńHopless.
UsuńJeśli Ty i Hopless się zgodzicie, mogę wziąć ocenę na siebie : )
UsuńMoże tak być. :)
UsuńMiło, że istnieje taka oceniająca jak Ty, która chętnie poprawia treść oceny i jest świadoma własnych błędów ;))
OdpowiedzUsuńCiekawe rady zawarłaś w owej ocenie, bo one są ważne dla autora, który daje bloga do oceny. SZkoda że nie wszystkie oceniające zajmują się pomaganiem, tylko co niektóre wolą odchodzić, niż poprawiać treść oceny.
Szacun Su Shan :)))
Dzięki ; )
UsuńNo cóż, poprawiła, jak poprawiła. Czytając pierwsze zdania, po prostu zniechęciłaś mnie do dalszego czytania. Nie chcę się czepiać, lub (broń Boże!) powtarzać, ale wyczuwam tu trzeci już (!!!) Rajek. Ludzie, serio?! XD
OdpowiedzUsuńNie rozumiem, o co Ci chodzi. Po prostu wygląd bardzo mi się spodobał xD.
UsuńO co chodzi z tym rajkiem? Co to jest? xd
OdpowiedzUsuńWłaśnie sama się zastanawiam xD
UsuńRajek (pełna nazwa Raj-ocen) - jedna z najgorszych ocenialni.
UsuńYessy, a drugim rajkiem kto jest? ;D
Kurcze :/
UsuńZ tym rajkiem to przegina.
UsuńWcale nie jest tak źle.
Przepraszam, że pytam o to właśnie tutaj, ale nie wiem gdzie mogłabym to zrobić.
UsuńPrzeczytałam już regulamin i tam jest napisane, że na blogu muszą znajdować się minimum dwa posty.
Chciałam się zapytać czy bohaterowie i prolog też się liczą?
Plus jeden rozdział :)
Prolog + Rozdział pierwszy :) Wybacz za zwłokę, nie wiem dlaczego nikt nie odpowiada na wasze komentarze...
UsuńNic się nie stało :)
UsuńDlaczego nie aktualizujecie "Kolejki"? Nie chcę się czepiać, ale powinnyście to zrobić dwa miesiące temu...
OdpowiedzUsuńNie wiem, bo ja nie mam możliwości do jakichkolwiek zmian.
UsuńNie wiem dlaczego, ale w zgłoszeniach nie da się dodać komentarza.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym to zrobić tutaj?
Oceniająca: Su Shan.
Autorka bloga: Kaja
Adres bloga: www.kaja-story2.blogspot.com
Kategoria bloga: One direction
Hasło w regulaminie: Time after time.
Z góry dziękuje! :)
Jeny...
OdpowiedzUsuńCo się dzieje z tym blogiem? -,-
Haloooo jest tu ktoś?
A teraz się tutaj wyżalę.
OdpowiedzUsuńJuge zakładając ocenialnie, zobowiązała się do tego, żeby poświęcać wolne chwile na tego bloga. Odpowiedzialność - to po pierwsze!
Spójrzcie na inne ocenialnie! Na długość tekstu! Na wytykanie błędów. Inni są profesjonalni, a wy myślicie, że jak napiszecie jakąś krótką oceną, która właściwie nic nie znaczy dla autora ocenionego bloga. Inni (np. oceny-opowiadan, era-krytyki, ostrze-krytyki) wypisują błędy i tłumaczą, jak coś napisać! A wy piszecie coś w stylu: "Masz problem z interpunkcją."
Nikt nic nie aktualizuje! Samo to usuwanie Poradnika i nie przeniesienie czekających tam w Kolejce blogu było dla mnie absurdem. Tyle osób czekało!
Su Shan miała do oceny jednego bloga, oceniała dwa miesiące. Naprawdę? Trudno usiąść w sobotę na 2 godziny przy komputerze i w niedzielę także dwie i byłoby po sprawie...
Jeszcze raz przypomnę o odpowiedzialności! Ocenę napisały Lya Suun (odeszła), Yokita (odeszła), Juge i Su Shan. Na serio? A Ms. Hopeless? Dodaje rozdziały na swojego bloga, ale tu cicho, a w jej kolejce czeka tyle osób! Juge, jesteś szefową, założycielką - odpowiedzialność!
Na dodatek podstrona "Zgłoszenia" nie działa! To jest szczyt wszystkiego!
Jeśli już się za coś bierzecie, to róbcie to dobrze. Mam nadzieję, że weźmiecie sobie do serca moje uwagi i popracujecie nad tym blogiem.
Pozdrawiam!
Byłam współautorką i powiem Ci szczerze, że sama jestem zirytowana ich brakiem odpowiedzialności. Chciałam odejść, spytałam kto przejmie moją kolejkę - ŻADNA SIĘ NIE ODEZWAŁA. Zapadły się pod ziemię? I teraz nie wiem czy ktoś ją przejął, czy też nie - nie mam zielonego pojęcia co się z nimi wszystkimi dzieje. Będę musiała sama ogarnąć to, co moje i cały ten blog. Komentarze czekały na zaakceptowanie nawet dwa miesiące, to się w głowie nie mieści. Tylko ja mam dostęp do bloga?! Tylko ja jeszcze się nim w miarę interesuję?
UsuńZ góry bardzo przepraszam wszystkich za opóźnienia i za brak kompetencji ze strony współautorek oraz mojej, chociaż chciałam odejść, postaram się owe oceny doprowadzić do skutku. Nie mam w ogóle kontaktu z innymi współautorkami, oprócz juge, która wspominała mi o odejściu, ale nie zamieściła żadnej informacji...
Cóż. Pozostaje mi jedynie wziąć się za oceny.
Nie mam możliwości jakichkolwiek zmian na blogu, mogę dodawać tylko notki.
UsuńKiedy dodawałaś post z tym, żeby ktoś przeją Twoją kolejkę, byłam na urlopie i nie miałam możliwości nawet zajrzeć na bloga.
No, a jeśli juge twierdzi, że moje oceny są raczej kiepskie, to może powiedzieć. Może niechętnie odejdę, ale wolę już sobie iść, niż obniżać i tak już kiepską reputację.
Ja też nie mam żadnego kontaktu z resztą, bo w ogóle nie widuję ich na gg.
A co do pisania oceny, to właśnie pisze następną i nie miałam dwuch miesięcy na napisanie tamtej, bo jak wspominałam, byłam na urlopie i w ogóle nie wchodziłam na komputer/laptop.
Mam nadzieję, że to nie zabrzmiało jak wywoływanie kłótni, ale nie chcę, żeby ktoś wyciągał pochopne wnioski z mojej strony.
Tak na marginesie. Mimo, że jestem dopiero w 1 gimnazjum, mam coraz mniej czasu, ale się staram. Poprawiłam ostatnią ocenę, bo fakt, nie była najlepsza i piszę kolejną. Postaram się tam wytknąć wszystko, co mi przyjdzie do głowy, a jeśli większość uzna, że nie jest za dobrze, to zastanowię się nad moim pobytem na krytykarni.
Nie chcę, żeby wszyscy zwalali tylko na juge, ale tylko ona ma dostęp do moderacji i reszty, więc sama sądzę, że się tym powinna zająć. Bo to chyba tylko 5 min, prawda?
Zgadzam się. Juge ma dostęp do moderacji, powinna coś zrobić.
UsuńA co do Ms. Hopless.. Ocenia jeden blog prawie TRZY MIESIĄCE! Nie dodała ani jednej oceny, a na swoich blogach jest aktywna.
Nie odchodź, Su Shan. Gdyby nie ty, cicho by tu było o wiele dłużej.
Taa, a co do naboru – już dawno wysłałam zgłoszenie. Ktoś się odezwał, hę? Grobowa cisza.
Nie chcę was obsmarowywać błotem, ale wydaje mi się, że niektóre autorki po prostu olewają ten blog!
Chyba po prostu będę musiała wziąć się za swoją kolejkę, bo nikt inny mi nie pomoże.
UsuńPowinnam Ciebie, Su Shan pochwalić, bo jako jedyna sprawę bloga wzięłaś na poważnie. Sądziłam, że jesteście zaznaczone jako współautorki, najwyraźniej się myliłam, dlatego teraz sprawę ureguluję.
Co do zgłoszeń - poproszę juge o hasło do blogowego emaila i odpiszę, jeśli jeszcze jesteś zainteresowana/y i bardzo Cię przepraszam. Mimo wszystko, skoro jest tu taka cisza, musi być jakiś większy powód.
A może jakaś wolna kolejka? Osoby, które były w kolejkach osób, które odeszły, mogłyby zostać (za ich zgodą, oczywiście) przeniesione do Wolnej i jakaś oceniająca mogłaby ocenić blogi.
UsuńCieszę się, że wzięłyście sobie moje uwagi do serca.
Su Shan, Sharley, nie chcę żebyście odchodziły, bo nie to miałam na myśli! Chciałam, tylko napisać całą prawdę i żebyście w końcu zauważyły swoje błędy. :)
Bardzo lubię ten blog, ale niektórzy nie starają się, żeby w ogóle się rozwijał.
Pozdrawiam!
Mam nadzieję, że to taki słabszy okres dla nas wszystkich. I dzięki, Sharley, że, mimo, iż odeszłaś z bloga, dalej o niego dbasz : ).
Usuń