8/27/2013
Oficjalne zamknięcie krytykarni!
Prawidłowe adminki tu już nie zaglądają, ja nie radzę sobie z ocenianiem, a Wy tylko denerwujecie się, że wszystko stoi w miejscu. Niestety, teraz zdenerwujecie się jeszcze bardziej, bo Wasze blogi nie zostaną ocenione. Zostaje mi tylko przeprosić, jednak jest tyle ocenialni, na lepszym stopniu, gdzie ludzie lepiej się znają na tej robocie. Przepraszam.
5/26/2013
[009] Krytycznie o Clover Leland
Zajmę się oceną bloga Clover (Clover Leland) - igrzyska-clove.blogspot.com
1.Pierwsze wrażenie:
Jako, iż miałam już do czynienia z "Igrzyskami Śmierci", adres bloga skojarzył mi się akurat z tą książką.
Strona się wczytuje i już wiem, że się nie myliłam. Na nagłówku charakterystyczny kosogłos, trzy obrazy głównej bohaterki i jej imię. Szablon jak dla mnie jest zwyczajny, nie ma w nim nic specjalnie przykuwającego uwagę, o gustach się nie dyskutuje, chociaż uważam, że jeśli chciałaś jakoś wyszczególnić tekst rozdziałów (wskazują mi na to dwie okalające go linie), powinnaś przy zamawianiu szablonu wspomnieć coś o innym tle dla pola tekstu.
W zasadzie nie było nic, co by mnie odrzucało od czytania, ale nie było też nic, co by mnie jakoś bardzo do tego zachęciło - no, może poza tym, że opowiadanie ma być nawiązaniem do jednej z moich ulubionych książek. 10/15
2.Estetyka:
Jest tu tego tyle do omówienia, że aż nie wiem od czego mam zacząć. Może pójdę od prawej strony.
Wszystko byłoby w porządku, ale psuje to między innymi napis "KOLUMNA" na samej górze prawej kolumny. Moim zdaniem jest to całkowicie zbędne. To samo tyczy się również napisów, znajdujących się, tym razem, na dole - "Google+Followers" i "Google+Badge".
Zakładek nie jest dużo, aczkolwiek są bardzo pomocne dla potencjalnego czytelnika. Są jasno zatytułowane, więc nie mam się zbyt czego uczepić w tej kwestii. Masz w nich również "o mnie", więc sądzę, że gadżet poniżej jest zupełnie zbędny. Masz również obserwatorów, jakkolwiek by mi to nie wadziło to nie mogę się tego uczepić, ponieważ to sprawa indywidualna - jeśli ktoś chce to umieści sobie takowy gadżet, a jeśli nie, to nie. Archiwum - jest okej, ale chyba wygodniejsza w użyciu byłaby odpowiednio zatytułowana zakładka, gdzie linkowałabyś rozdziały, nie sądzisz?
Przechodząc dalej, proponowałabym tekst z datą zamieszczenia rozdziału zmienić na inny kolor, ponieważ jest słabo widoczny, a jeśli koniecznie chcesz zostać przy tym odcieniu (bo tyczy się on również tytułu posta), można to też zlikwidować. Ja bym chyba zdecydowała się na tą pierwszą opcję - wystarczy tylko trochę ciemniejszy odcień i już będzie o niebo lepiej :)
Po lewej stronie masz kolumnę z ulubionymi blogami. Kłóci mi się ona trochę z moim wyobrażeniem estetycznego bloga, bo jak na mój gust jest tego po prostu za dużo, ale jeśli Tobie to ułatwia dostęp, to nie mogę się chyba do tego przyczepić.
Długość rozdziałów. Na oko nie są one dłuższe niż pół strony w Wordzie. Zdaję sobie sprawę, że może po prostu tak ci wygodniej, ale według mnie nie wygląda to dobrze. Mogłabyś połączyć, dajmy na to, te dwa rozdziały w jeden i popatrz: nie dość, że wyglądałoby to ładniej i estetyczniej, to jeszcze zaoszczędziłabyś nawet czytelnikom zbędnego przeskakiwania.
A teraz rzecz, która działa na mnie jak płachta na byka. Piszesz opowiadanie, prawda? No właśnie, więc nie mogę pojąć, dlaczego między postami przewija mi się "The Versatile Blogger", czy posty dotyczące zmian w blogu lub filmiku, który go promuje. Wyobraź sobie, że czytasz fajną książkę, kończy się rozdział, a tu nagle zamiast następnego czytasz, na przykład jadłospis autora.Czy nie można by informacji o wyglądzie umieszczać pod bieżącymi postami, a dla nagród, bądź filmików utworzyć nowe zakładki?
I chyba już ostatnią rzeczą, do której mam zastrzeżenia, jest znajdujący się u góry strony pasek muzyczny. Moim zdaniem jest on zbędny - nie każdy, kto wchodzi na Twojego bloga, chce słuchać muzyki, która akurat się włączy. Zamiast go zachęcić, możesz zniechęcić, bo wyobraźmy sobie, że ktoś akurat słucha czegoś, a tutaj mu wyskakuje kolejna melodia. Dla mnie jest to irytujące. Lepszym rozwiązaniem byłoby zmienić w ustawieniach, żeby muzyka nie włączała się automatycznie lub po prostu na początku każdego nowego posta wklejać link do piosenki, co by czytelnik mógł lepiej wczuć się w treść.
Cóż, to chyba wszystko. 8/15
3.Twoja twórczość:
Chyba wszystko zostało już omówione w punkcie nr 2. 3/5
5.Chwalić, czy ganić?
Myślę, że coś pomiędzy. Pochwalić cię mogę za pomysł na opowiadanie, ale bardzo ganię za Twoje niedbalstwo względem ortografii. Wybacz, jestem na to uczulona, gdybyś tylko trochę bardziej się do tego przyłożyła, wszystko wypadłoby dużo lepiej. Pisz dalej, pracuj nad sobą, bo masz potencjał i jeśli tylko będziesz chciała, będziesz w stanie stworzyć naprawdę dobre blogi. Trochę więcej dbałości o ortografię i inne istotne szczególiki, za które odjęłam Ci punkty, na razie jednak obstanę przy ganieniu. Mam nadzieję, że nie masz mi nic za złe, byłam po prostu szczera i nie miałam na celu w żaden sposób Cię urazić. 5/10
1.Pierwsze wrażenie:
Jako, iż miałam już do czynienia z "Igrzyskami Śmierci", adres bloga skojarzył mi się akurat z tą książką.
Strona się wczytuje i już wiem, że się nie myliłam. Na nagłówku charakterystyczny kosogłos, trzy obrazy głównej bohaterki i jej imię. Szablon jak dla mnie jest zwyczajny, nie ma w nim nic specjalnie przykuwającego uwagę, o gustach się nie dyskutuje, chociaż uważam, że jeśli chciałaś jakoś wyszczególnić tekst rozdziałów (wskazują mi na to dwie okalające go linie), powinnaś przy zamawianiu szablonu wspomnieć coś o innym tle dla pola tekstu.
W zasadzie nie było nic, co by mnie odrzucało od czytania, ale nie było też nic, co by mnie jakoś bardzo do tego zachęciło - no, może poza tym, że opowiadanie ma być nawiązaniem do jednej z moich ulubionych książek. 10/15
2.Estetyka:
Jest tu tego tyle do omówienia, że aż nie wiem od czego mam zacząć. Może pójdę od prawej strony.
Wszystko byłoby w porządku, ale psuje to między innymi napis "KOLUMNA" na samej górze prawej kolumny. Moim zdaniem jest to całkowicie zbędne. To samo tyczy się również napisów, znajdujących się, tym razem, na dole - "Google+Followers" i "Google+Badge".
Zakładek nie jest dużo, aczkolwiek są bardzo pomocne dla potencjalnego czytelnika. Są jasno zatytułowane, więc nie mam się zbyt czego uczepić w tej kwestii. Masz w nich również "o mnie", więc sądzę, że gadżet poniżej jest zupełnie zbędny. Masz również obserwatorów, jakkolwiek by mi to nie wadziło to nie mogę się tego uczepić, ponieważ to sprawa indywidualna - jeśli ktoś chce to umieści sobie takowy gadżet, a jeśli nie, to nie. Archiwum - jest okej, ale chyba wygodniejsza w użyciu byłaby odpowiednio zatytułowana zakładka, gdzie linkowałabyś rozdziały, nie sądzisz?
Przechodząc dalej, proponowałabym tekst z datą zamieszczenia rozdziału zmienić na inny kolor, ponieważ jest słabo widoczny, a jeśli koniecznie chcesz zostać przy tym odcieniu (bo tyczy się on również tytułu posta), można to też zlikwidować. Ja bym chyba zdecydowała się na tą pierwszą opcję - wystarczy tylko trochę ciemniejszy odcień i już będzie o niebo lepiej :)
Po lewej stronie masz kolumnę z ulubionymi blogami. Kłóci mi się ona trochę z moim wyobrażeniem estetycznego bloga, bo jak na mój gust jest tego po prostu za dużo, ale jeśli Tobie to ułatwia dostęp, to nie mogę się chyba do tego przyczepić.
Długość rozdziałów. Na oko nie są one dłuższe niż pół strony w Wordzie. Zdaję sobie sprawę, że może po prostu tak ci wygodniej, ale według mnie nie wygląda to dobrze. Mogłabyś połączyć, dajmy na to, te dwa rozdziały w jeden i popatrz: nie dość, że wyglądałoby to ładniej i estetyczniej, to jeszcze zaoszczędziłabyś nawet czytelnikom zbędnego przeskakiwania.
A teraz rzecz, która działa na mnie jak płachta na byka. Piszesz opowiadanie, prawda? No właśnie, więc nie mogę pojąć, dlaczego między postami przewija mi się "The Versatile Blogger", czy posty dotyczące zmian w blogu lub filmiku, który go promuje. Wyobraź sobie, że czytasz fajną książkę, kończy się rozdział, a tu nagle zamiast następnego czytasz, na przykład jadłospis autora.Czy nie można by informacji o wyglądzie umieszczać pod bieżącymi postami, a dla nagród, bądź filmików utworzyć nowe zakładki?
I chyba już ostatnią rzeczą, do której mam zastrzeżenia, jest znajdujący się u góry strony pasek muzyczny. Moim zdaniem jest on zbędny - nie każdy, kto wchodzi na Twojego bloga, chce słuchać muzyki, która akurat się włączy. Zamiast go zachęcić, możesz zniechęcić, bo wyobraźmy sobie, że ktoś akurat słucha czegoś, a tutaj mu wyskakuje kolejna melodia. Dla mnie jest to irytujące. Lepszym rozwiązaniem byłoby zmienić w ustawieniach, żeby muzyka nie włączała się automatycznie lub po prostu na początku każdego nowego posta wklejać link do piosenki, co by czytelnik mógł lepiej wczuć się w treść.
Cóż, to chyba wszystko. 8/15
3.Twoja twórczość:
- Fabuła - prolog w zasadzie wiele nie mówi. Jest krótki, dość tajemniczy i może zaciekawić czytelnika, choć przyznam, że jego treść brzmi dość niepokojąco. Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ponieważ nic specjalnego się nie działo. Myślałam, że będziesz opisywać zmienione losy książkowej Katniss, jako Clove, ale kiedy wspomniałaś o tym, że dziewczyna pochodzi z Drugiego Dystryktu i ma stoczyć pojedynek między innymi właśnie z nią, coś mnie tknęło i zaciekawiło, postanowiłam więc czytać dalej. Przyznam, że pomysł z pisaniem opowiadania z perspektywy innego uczestnika Igrzysk było trafnym i ciekawym pomysłem. Dziewczyna wydaje się być twarda, więc liczyłabym na ciekawie zaaranżowane wydarzenia. Mogłabyś jednak bardziej rozbudować opisy sytuacji, bądź uczuć, czytałoby się dużo lepiej.Jak na razie dużo się nie działo, więc nie mogę trafnie przyznać punktów, ale 11/15
- Oryginalność - jak dotąd nie spotkałam się jeszcze z opowiadaniem inspirowanym "Igrzyskami Śmierci", więc jako tako masz plus za oryginalność. Jednak widzę w kolumnie po lewej stronie, że Twoje opowiadanie nie jest jedynym takim. Ale, jakby nie patrzeć, jest to pierwsze takie, jakie czytam ja. 8/10
- Charakterystyka postaci - nie ma tutaj jakoś niczego nowego, krótkie opisy postaci, Clove zachęca - twarda, wie, czego chce od życia; natomiast przy Cato zrobiło się lekkie zamieszanie i nie mogłam się w pewnym momencie połapać. Głównie wynikło ono z nieprawidłowego zastosowania znaku interpunkcyjnego w zdaniu "Wychowałem się w dwójce i od początku chciałem przynieść chwałę dystryktowi, ale czy tylko to mnie podkusiło do tego czynu." - powinnaś zamiast kropki postawić pytajnik. Poza tym sam bohater budzi u mnie skrajne uczucia. Nie wiem, ale coś w nim mi nie pasuje, jest strasznie zmienny, nie można nigdy przewidzieć jego zachowania. Generalnie zawartość zakładki mile wygląda, zdjęcia są tego samego rozmiaru, opisy fajnie porozrzucane. 8/10
- Sposób postrzegania i przelewania myśli na papier - piszesz fajnie, nie zauważyłam jakiejś chaotyczności w wydarzeniach. Brakuje mi jednak tylko pełniejszych opisów sytuacji i uczuć bohaterów. Chyba każdy czytelnik chciałby wiedzieć, co dana postać odczuwa w danym momencie, co się wokół niej dzieje i gdzie się znajduje, prawda? Nie używasz jakichś wyszukanych słów, są one raczej, że tak powiem, "pospolite", ale to też nic złego. Grunt, żeby wszystko było spójne i logiczne. Zostało tylko jedno ALE. Pod jednym z rozdziałów napisałaś coś w stylu "macie rozdział, nudziło mi się w szkole". Od razu nasunęło mi się pytanie, czy ty piszesz tylko dlatego, że Ci się nudzi, czy dlatego, że chcesz i to lubisz, w zasadzie nie wiem jak mam to odebrać, ale raczej pozytywne to nie było, sorry. 5/10
- Dialogi - nic nadzwyczajnego. Krótkie, proste, zrozumiałe. Bez szaleństw. 3/5
- Ortografia - temat rzeka w Twoim przypadku. Nie jestem zachwycona tym, że w ogóle nie używasz polskich znaków, często na końcu zdania nie ma nawet kropki! Generalnie cały tekst jest, prawdę mówiąc, oszpecony przez Twoje zaniedbanie. Jeżeli piszesz, nawet na tym telefonie, to nie zwalnia Cię z tego, że powinnaś dbać o ortografię i interpunkcję. Raz, czy dwa się może zdarzyć, bo literówki to oczywista sprawa, ale nie cały czas. 0/5
Chyba wszystko zostało już omówione w punkcie nr 2. 3/5
5.Chwalić, czy ganić?
Myślę, że coś pomiędzy. Pochwalić cię mogę za pomysł na opowiadanie, ale bardzo ganię za Twoje niedbalstwo względem ortografii. Wybacz, jestem na to uczulona, gdybyś tylko trochę bardziej się do tego przyłożyła, wszystko wypadłoby dużo lepiej. Pisz dalej, pracuj nad sobą, bo masz potencjał i jeśli tylko będziesz chciała, będziesz w stanie stworzyć naprawdę dobre blogi. Trochę więcej dbałości o ortografię i inne istotne szczególiki, za które odjęłam Ci punkty, na razie jednak obstanę przy ganieniu. Mam nadzieję, że nie masz mi nic za złe, byłam po prostu szczera i nie miałam na celu w żaden sposób Cię urazić. 5/10
Uzyskałaś 61/100 punktów, co odpowiada ocenie pracowity amator.
od oceniającej: Witam. Jest to moja pierwsza ocena na krytykarni, więc prosiłabym o wyrozumiałość. Jednak jeśli uważacie, że coś powinnam na coś bardziej zwracać uwagę, piszcie. Konstruktywna krytyka zawsze mile widziana. Na razie nie mam nic więcej do powiedzenia. Pozdrawiam : )
5/21/2013
[008] Odmowa oceny bloga Midori, pomoc przy blogu + informacja!
Odmawia ceny bloga Midori - www.kami-no-musume.blogspot.com
Nie ogarniam fandomu, mangi, anime, Naruto i reszty, to też, nie będę oceniała bloga o podobnej tematyce. Zresztą, autorka podała w zakładce "Oceny", że Moje opowiadanie, to fanfiction do anime/mangi „Naruto”. Wszystko opiera się na fandomie (...). Dlatego proszę Was – jeśli nie znacie fandomu, dajcie mi znać, a ja albo wycofam się z oceny, albo zmienię Oceniającego. Także sami widzicie.
JEDNAKŻE, po skontaktowaniu się z Midori i poinformowaniu ją o odmowie, wpadałam na pomysł, aby opisać tylko estetykę. Można to wziąć za taką jakby pomoc przy blogu.
Estetyka:
Widzę chaos w kolumnach. Nie kapuję Twojego rozstawienia gadżetów - te, z jednej "grupy", są rozdzielone. Np. button do szabloniarni jest po lewej, a buttony do Twoich stron są po prawej. Może zaproponuję Ci inne rozstawienie: "Informacje zostaw na miejscu", a pod nie przenieś "Strony", pod "Stronami" zostaw button, a pod button przenieś obserwatorów. Na prawo przenieś "Spis treści" (jak zwykle, byłabym za tym, żeby spis znajdował się w kartach, ale Twój blog jest przystosowany do dwukolumnowego wyglądu), a linki do Facebooka i Twittera po prostu włóż do karty "Autorka", jako podpunkt do "Tu mnie znajdziesz" (oczywiście jako link, nie button).
Może teraz same karty. "Strona główna" ok, "Warto zajrzeć" raczej kojarzy mi się z małą reklamą, więc tak zakładka powinna trafić na sam dół (aktualnie pod "SPAM"). Mogłabyś jednak wyciągnąć stamtąd "Tu mnie znajdziesz" i włożyć do "Autorki", ponieważ tam już się znajduje taki punk i bardziej tam pasuje. Więc przenosimy. Następną kartą jest "Czytam". Sądzę, że całość z zakładki "Warto zajrzeć" powinna się tam przenieść. Mogłoby to wyglądać mniej więcej tak:
(...)
FANTASTYKA:
Aleksandra:
Kiedy ciemność nadchodzi
Przestrzeń i czas
Oraz zapraszam także na parę innych stron/ Oraz warto też zajrzeć na:
Analizatornie:
Przyczajona logika, ukryty słownik
Głupota oceniających boli podwójnie
Karny kaktus
(...)
Uważam, że te zakładki powinny być wzięte w całość. Więc po zebraniu wszystkiego w jedną zakładkę "Czytam" przenosi się nad "SPAM" (a punk "Tu mnie znajdziesz" widnieje w "Autorce").
Kolejną kartą jest właśnie 'Autorka". Tylko szkoda, że tak mało tam o samej autorce, co? Może napisz tam wiele więcej o sobie, bo tak naprawdę, mało wnioskuję z tego króciutkiego opisu. Skoro zakładałaś taką kartę, to proszę, napisz tam prawie wszystko o sobie, od wyglądu, po hobby. Po DŁUGIM i SZCZEGÓŁOWYM opisem możesz umieścić tą wzmiankę o blogu.
"Oceny" i "SPAM" okey. Ewentualnie brakuje mi jakiś wzmianek o bohaterach (nawet, czego nie znoszę, w spisie treści). Oczywiście nie jest to przymusowy dodatek, ale dobrze taki mieć - jeśli opiszesz tam trochę bohaterów i dodasz zdjęcia czy rysunki, od razu lepiej się czyta samo opowiadanie.
Proponuję użyć też większej i ozdobniejszej czcionki do tytułów kart i dodatków. Najlepiej takiej (albo podobnej), jaka jest użyta w nagłówku, przy wyrazach "Córka Boga". Zapewniam, że wygląda to naprawdę ładnie.
Jeśli chodzi o sam zapis rozdziałów. W prologu i rozdziałach brak wyjustowania! Koniecznie to popraw. Dlaczego w rozdziale 3 nie zastosowałaś się do akapitów, tylko robiłaś przerwy? To jest uznawane za błąd.
To tyle, cała estetyka. Mam nadzieję, że tyle starczy.
UWAGA, INFORMACJA! 15-letnia Desire (autorka blogów survive-defeat.blogspot.com i scars-future.blogspot.com), zgłosiła się do pomocy! Oceni 3 pierwsze blogi z kolejki Sharley (czyli trzy pierwsze autorki, które się zgłoszą w komentarzu, pod tym postem). Dziewczyna nigdy nie oceniała blogów, to też nie ma zbytniego doświadczenia. Nie zostaje także na stałe, chce tylko pomóc. Zgłaszacie się na własną odpowiedzialność! Proszę się nie denerwować, że biorę pierwszą, lepszą osobę, która będzie oceniać. Kinga (bo tak się naprawdę nazywa) wprawdzie nie oceniała blogów, ale wie, jak sobie z tym radzić. Czasem sama mi pisze, jakby to ona zrobiła tą, a tamtą ocenę.
5/12/2013
[007] Krytycznie o Julie249
Ocena bloga Julie249 - www.good-boy-and-bad-girl.blogspot.com
1. Pierwsze wrażenie:
Było piorunujące. Wiedziałam, że nie będzie to jakiejś zwyczajne opowiadanie o młodych-zakochanych. Ten ogólny mrok na blogu i napis na nagłówku sprowadzał na mnie lawinę myśli - "co też to morze być? Morderstwa, kryminały?". Wpadło mi to głowy tysiąc scenariuszy, więc nawet nie przyjrzałam się dokładnie blogowi, a od razu zaczęłam czytać.
Chociaż, kiedy przeczytałam adres, nie byłam zbyt zachwycona - good boy and bad girl. Ale po przeczytaniu opowiadania, wiem, że domena od niczego się nie wzięła. Jednak muszę zauważyć, że napis na belce jest trochę "nie taki". Według mnie, trochę nie współgra z samą fabułą. 13/15
2. Estetyka:
Zaczynamy od kart? Od kart. Po pierwsze, praktycznie ich nie widać, dopiero po najechaniu, można spokojnie przeczytać, co tam pisze. Łatwiej, jeśli po prostu zmienisz kolor słowa z czarnego na łososiowy używany w opowiadaniu.
Parsknęło mi się, kiedy zobaczyłam "Odśwież". Fakt, "odświeża", kiedy jesteśmy na stronie głównej, ale będąc już w "Spisie treści", owa karta znów nas przenosi na główną. Czyli musisz zmienić na "Stronę główną", bo to, co masz, może wprowadzić w błąd czytelnika. Widzę, że masz kartę o sobie - bardzo dobrze. Przynajmniej poznamy Cię lepiej c:. Bardzo spodobała mi się "Pigułka". Kojarzy mi się z tylną okładką książki. Rzadko widuję takie rzeczy na blogach. Zyskujesz plusa.
W "Spisie treści" masz błąd, nie "Postaci", tylko "Postacie". Poza tym, "Postaci" i tak powinny być osobną kartką. Mówiłam to już przy ostatniej ocenie i powtórzę jeszcze raz - postacie są dodatkiem pobocznym. Takim gratisem, do lepszego zapoznania się z opowiadaniem. Nie należą do samego tekstu, więc lepiej, żeby powędrowali do osobnej zakładki. Dopiero po wejściu na "Linki" zorientowałam się, o co chodzi. Bardzo dobrze, że masz taką zakładkę, tylko nazwa zbacza z tropu. Może zmień ją na "Pomocnicy", będzie lepiej pasować. Przy "krytyka", "szabloniarnie" i "reklamy" masz zbyt duży odstęp - niech będzie wielkości, jak przy pozostałych - "spisy blogów" i "zwiastuny". Popatrz, znów masz plusa za kolejną zakładkę. Podoba mi się też, że wchodząc na "Zapytaj bohaterów/mnie!" od razu przenosimy się na ask'a.
Prawa kolumna. Skoro masz liczbę wejść umieszczoną w kolumnie, to obserwatorzy też tam powinni być, bo oba dodatki jakby się łączą. W zdaniu "Całkowita liczba wyświetleń stron" chyba umknęła Ci literka w "strony". W każdym razie powinno być "strony", albo "bloga". Masz już zakładkę "Autorka", więc "O mnie" jest niepotrzebna - usuń. Super, że masz "Spoiler" i super, że masz "Listy gończe". Kolejny plus na listę.
Po co Ci lista blogów, które obserwujesz? Jeśli koniecznie ją chcesz, to lepiej wciśnij ją do zakładki o sobie, chociaż, według mnie, i tak jest nie wiele potrzebna. Usuń też archiwum, przecież masz "Spis treści".
Przejdę do samego zapisu treści. Zapis "Postaci" w porządku. Przede wszystkim - WYJUSTUJ każdy rozdział. W rozdziale 1, daty przełożyłaś na prawy bok, a powinny być na lewym. W pozostałych rozdział to samo - przełóż daty na lewy bok. Rozdział 9 jest jakoś dziwnie zapisany. Lepiej, żeby wygląd wizualny był identyczny, jak w pozostałych rozdziała. Czemu pisał go kto inny?! W 10 zauważyłam, że po prostu zmieniasz wygląd. Więc jeśli go zmieniasz, to powinnaś zmienić i resztę. W 11 coś Ci nie wyszło z tymi gwiazdkami, oddzielającymi tekst. Podwoił się jasnofioletowy pasek. Jeszcze jeden ogół - masz nierówne akapity.
To wszystko, tyczące się estetyki. 7/15
3. Twoja twórczość:
- Fabuła - bardzo tajemniczo zapisałaś prolog, dzięki czemu miałam jeszcze większe chęci zagłębić się w tekst. Z podobną fabułą się jeszcze nie spotkałam. Powiem Ci szczerze, że sama bym się za kryminał nie brała. Wszystko musisz mieć w głowi poukładane, żeby następujące zdarzenia łączyły się. Oczywiści nie brakuje u Ciebie wątków miłosnych, które dopełniają całe opowiadanie, powodując lawinę nowych przygód. I tu się zatrzymam. Skoro piszesz kryminał, to sceny typu morderstwa, dochody i inne powinny przeważać. A u Ciebie częściej widzę, jak to sobie siedzą w kawiarence, albo idą na zakupy. Czasem to wygląda tak, jakbyś zapominała, że piszesz opowiadanie na dany temat i szybko wciskasz jakieś odpowiednie informacje. Jeśli Harry pracuje jako detektyw, to powinien jak najwięcej czasu poświęcać swojej pracy, wyłudzać od niej informacje tak, żeby ona o tym nie wiedziała. Przeprowadzać śledztwa, przesłuchania. Przepytywać świadków, którzy widzieli jakiejś zabójstwo. A tego u Ciebie nie widzę, pozostajesz przy standardowych pluskwach i podsłuchach. 8/15
- Oryginalność - nie ma o czym gadać - Twój blog wybija się ponad te wszystkie opowiadanie o miłości i resztę. Poza tym, brawo za odwagę pisania kryminału. Jak mówiłam, trzeba mieć wszystko obstawione, żeby cała historia się udała. 10/10
- Charakterystyka postaci - bardzo mi się podobają Twoje postacie. Po pierwsze, w końcu ktoś dał Azjatkę w Londyńskie ulice. Harry wydaje się niczym nie wyróżniać. Ewentualnie jest trochę drażliwy, ale mimo wszystko - nie posiada cech szczególnych, nie wyróżnia się, nie jest jest jakiś zapamiętywany. Szkoda, bo to w końcu główny bohater i mogłaś nad nim więcej popracować. Darcy - pozostaje zagadką. Potrafi robić dobrą minę do złej gry, machinalnie zmienić "maskę", odwracać uwagę. Mistrzyni szachrowania. Ją akurat idealnie uosobiłaś do opowiadania. Stacy. Długo w opowiadaniu nie gościła, ale za ten czas, wykorzystałaś ją jako tło. Była tylko od sprzątania. Skoro były przyjaciółką Darcy, to dlaczego tak mało czasu ze sobą spędzały? Dlaczego Stacy nie odegrała innej roli, niżeli umarlaka? 9/10
- Sposób spostrzegania i przelewania myśli na papier - piszesz naprawdę ładnie. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że masz talent, a przede wszystkim dobre słownictwo. Ale są dwie rzeczy, do których muszę się przyczepić. Po pierwsze - nie rozwijasz sytuacji (nie mówię o akcji, tylko sytuacji). Mam tu na myśli, że bohaterowie są w domu, a nagle przenoszą się do kawiarni. Wystarczy dopisać, że "wybraliśmy się do kawiarni", albo "Darcy zaproponowała, żebyśmy poszli do jakiejś kawiarni", rozumiesz? Kiedy już któryś raz się z tym stykam, to mam mętlik w głowie, czy oni tam dalej siedzieli, czy jedna osoba była w kawiarni, a druga w domu. Nie dajesz czytelnikowi jasno zrozumieć, że ubrali płaszcze i buty, przeszli kilka uliczek i znaleźli się w kawiarni. Wiem, że to mała drobnostka, ale ważna.Po drugie - nie opisujesz uczuć bohatera. Jeśli piszesz w 1 osobie, to 2/4 opowiadania, to powinny być odczucia i domysły głównej postaci. "Możliwe, że stało się tak...", "Mogło dojść do tego, że...", "Może dojść do napięcia sytuacji, jeśli...". Masz możliwość tyle opisywać, wnioskować, zgadywać, wprowadzać w błąd czytelnika (w dobrym stopniu), robić zagadki, zmienić postać rzeczy. Możesz zrobić tyle naraz, a nie wykorzystujesz tego.Trzymasz monotonii opowiadania, a nie kumulacji myśli Harrego, którym jesteś. Jego rodzice się rozwiedli, pewnie myślał o tylu sprawach na raz, że można by było na to poświęcić rozdział, a Ty zdałaś się tylko na kilka wyznań i to nie z strony chłopaka. Musisz się zdać na siebie i opisywać wszystko, co Ci siedzi w głowie. I muszę jeszcze wznowić uwagę, którą zawarłam w "Fabule", bo tyczy się obu punktów. Jeśli piszesz krymyniał, to tego się trzymasz. Ty tylko wrzucasz kilka informacji w tekst, że Harry zamontował jakąś pluskwę i hopa! Nie, tak to nie działa. Możesz wrzucić kilka wątków poza akcją. Nie będę więcej pisać, bo wszystko jest kilka punktów wyżej. Coś czuję, że historia nie jest zbyt dobrze dopracowana. 6/10
- Dialogi - wypowiedzi nie są zbyt swobodne. Za bardzo mi ociekają powagą, ale to raczej się tyczy Harrego. Wypowiedzi Darcy, chyba są takie, jakie mają być. W końcu poznajemy ją tylko przez dialogi. Harry, albo próbuje być inny, niżeli jest, albo jest wstydliwy, albo po prostu nie radzisz sobie z jego wypowiedziami. Nie mogę stwierdzić, bo bałaszujesz w jego świadomości. 2/5
- Ortografia - nie natknęłam się na żadne błędy i literówki. 5/5
4. Dodatki:
Nie masz ich za mało, za dużo też nie. Są przydatne, mają w sobie wszystko co powinny. Przyczepię się do dziwnego ich rozstawienie - obserwatorzy i lista blogów, które obserwujesz są na dole. 4/5
5. Chwalić, czy ganić:
Polecam, bo w końcu kryminał, a takich mało. Jednak z drugiej strony, jest niedopracowany i potrzebuje wiele poprawek w tekście. Jeśli się przyłożysz bez marudzenie, sukces gwarantowany. Takie opowiadanie nie może się zmarnować! Proszę Cię, daj z siebie wszystko, bo na razie zostaję przy ganieniu... 5/10 (te cztery punkty za pomysł i wygląd)
Zyskujesz 69/100pkt. co daje Ci ocenę młody pisarz.
Ocena odpowiada? Długo zajęło mi jej pisanie, bo jakoś nie mogłam się zdecydować, co pisać. Ciężko mi się oceniało. Nie wiem czemu. Mam nadzieję, że autorce bloga, i Wam, ocena się spodoba.
5/07/2013
Ważna informacja!
Jak zapowiadałam już wcześniej, dodaję notkę, w której, mam nadzieję, że wyjaśnią się wszystkie niepewności i nieporozumienia.
Chcę ogłosić, że Ms. Hopeless odeszła. Nie mam jej na krytykarni już od dobrych paru miesięcy. Jak się okazało, powiadomiła nas o tym przez gg, które prawdopodobnie się popsuło i wiadomości nie doszły. Przez to bardzo przepraszam i ją i Was, że poganiałam i wprowadzałam w błąd.
Z uwagi na to, że odeszły trzy osoby, a kolejki były pełne, przeniosłam oczekujących do wolnej. Ale jest tam tyle osób, które już naprawdę długo czekają, więc zrobimy tak - osoby, które były zapisane w kolejce juge, Ms.Hopeless oraz Hekate (dawniej Lyi Suun) proszę o z głoszenie w komentarzu, do której z nas (czyli do mnie lub Sharley Shy) ma być przeniesiona ocena, albo czy ma być ogółem wycofana.
Karta "Zgłoszenia" dalej nie funkcjonuje, a więc zgłoszenia do oceny, proszę umieszczać pod najnowszym wpisem. Z uwagi na to, że pozostały dwie oceniające, które będą miały nawał ocen, proszę na razie się ograniczać, jeśli chodzi o zgłoszenia. Nie chcę, żeby znów pojawiały się przykre komentarze, że ktoś musi bardzo długo czekać na ocenę. Jak widzicie, teraz musimy odrabiać za resztę, więc, mam taką nadzieję, że rozumiecie, iż będziemy miały sporo pracy.
NABÓR JEST DALEJ OTWARTY! Wiem, że osoby, które już wysyłały zgłoszenia, dalej nie dostały odpowiedzi, ale nie mam dostępu to hasła e-mail'a krytykarni. Więc, jeśli ktoś będzie chętny, proszę wysyłać zgłoszenia pod mój e-mail - zuu1309zia1309@gmail.com . Postaram się odpowiedzieć jak najszybciej. Osoby, które już wysyłały zgłoszenia i dalej nie doczekały się odpowiedzi, mogą ponownie je wysłać, ale na podany wyżej e-mail.
Zauważyłam, że osoby, które krytykują, piszą z anonima. Po pierwsze - krytyka to nic złego, a nawet chętnie ją przyjmiemy, więc nie ma się czego bać. Nie będziemy na takie osoby naskakiwać, ani "hejtować". Więc jeśli masz coś do powiedzenia, to się proszę nie krępować. Oczywiście ta wiadomość odnosi się do osób, które specjalnie piszą z konta anonimowego.
Jeśli ktoś ma jakieś pytanie lub sprawę do wyjaśnienia, związaną z krytykarnią, to proszę takowe wysyłać na moim ask' u - ask.fm/Sushanofficial.
To, mam nadzieję, wszystko. Jeszcze raz powtarzam, że osoby, które zgłaszały się do oceny do osób, które odeszły, niech napiszą w komentarzu, kto ma ocenić bloga, albo czy usunąć zgłoszenie! Jeśli ktoś uważa, że jest jeszcze jakaś sprawa do wyjaśnienie, to proszę napisać w komentarzu, a ja całość zaktualizuję.
Su Shan
5/05/2013
[006] Krytycznie o Kaja
Na dziś przygotowałam ocenę bloga Kai - www.kaja-story2.blogspot.com
1. Pierwsze wrażenie:
1D, 1D, 1D wszędzie! To była pierwsza moja myśl po wejściu na bloga. Oczywiście to nic złego, możliwe, że tak tylko zabrzmiało, ale przyznaj, gdzie nie spojrzeć, tam ich zespół. Poza tym, aż się uśmiechnęłam, kiedy zobaczyłam tą harmonię kolorów. Jedyne, co z nią nie współgra, to chaos w lewej kolumnie. Poza tym, nazwa kaja-story2 już nie pasuje. Poprzednia (bez liczby) była okej, ale teraz nie wygląda zbyt ładnie. 8/10
2. Estetyka:
Normalnie, to bym zaczęła od przeglądania kart, ale ich nie masz. A szkoda, bo teraz lewa kolumna jest jedną, wielką kartą. No nic, jedziemy od góry. Dlaczego masz taki śmieszny zapis "aktualności"? Usuń te przerwy pomiędzy zdaniami i tą datę, bo nie jest potrzebna. Chyba chciałaś pokazać, kiedy tekst został zaktualizowany, jeśli tak, to datę raczej umieszcza się na dole. Zresztą, według mnie, i tak nie jest potrzebna.
Po prostu rozbawiłaś mnie tym:
UWAGA!
Jesteś tu tylko po to, by spamować? To działaj według moich zaleceń. Tam u góry, po prawej stronie jest taki czerwony krzyżyk. Widzisz go? Teraz go naciśnij i więcej tu nie wracaj.
Takie teksty wydają mi się być banalne i niepotrzebne. Nie lepiej po prostu napisać, że nie uznajesz spamu, albo coś w stylu "Nie spamuj!"? Bo serio, ten tekst jest taki... głupawy, właśnie.
"Archiwum" mogłabyś zastąpi słowem "Rozdziały", bo raczej nie pasuje do opowiadania. Poza tym, spis rozdziałów tym bardziej powinien być w osobnej zakładce, bo będzie Ci się dłużył i dłużył (kiedy dojdą kolejne rozdziały), aż dodatki pod nim zostaną na samym dole. Nie będzie to zbytnio ładnie wyglądać. Kolejno. "Bohaterowie" także powinni znajdować się w innej zakładce, bo nie należą do opowiadania (do samego tekstu opowiadania, są takim dodatkiem pobocznym). Jeśli chodzi o kontakt, to raczej może pozostać, ale usuń przerwę pomiędzy linkiem do ask'a.
Możliwe, że chciałaś mieć po prostu inaczej niż wszyscy na blogu, więc usunęłaś zakładki i powciskałaś wszystko do jednej kolumny. Lepiej jednak idź tropem innych i dodaj te karty na bloga, żeby utrzymać jako taki porządek. No, a jeśli jesteś taka uparta i nie będziesz robić zakładek, to przynajmniej przenieś "Archiwum"/"Rozdziały" do prawej kolumny.
Przechodzą co zapisu notki (który ma wiele do życzenia). Po pierwsze - wyśrodkowany nagłówek i data. Odpowiednie kody CSS znajdziesz w ostatniej notce wraz z instrukcją. Tak w ogóle, to w nagłówku nie powinno być kropki. I ładniej by wyglądało, gdybyś pisała "Rozdział pierwszy", "Rozdział drugi", a nie "Jeden.", "Dwa.". Przejdźmy do samego zapisu. Już na wstępie mówię, że trochę denerwujące są ciągłe te cytaty. Nie rozumiem, po co tak często je umieszczasz i w ogóle po co one są? Jeśli już je chcesz, to może lepiej umieść jedne i odpowiedni na końcu, pod rozdziałem.
Może pojadę po kolei, bo w każdym jest coś nie tak, a chcę Ci wszystko pokazać, żebyś potem wiedziała, co poprawić. W prologu masz ogromne odstępy tutaj:
Cztery lata wcześniej...
Śmierć ukochanej osoby, to ogromny cios dla dwunastoletniej dziewczynki, którą wówczas byłam.
Wystarczy tylko raz przycisnąć enter. Wyjustuj także tekst, bo nie wiadomo, gdzie są akapity. Zresztą, przyjmuje się, że piszemy z wyjustowaniem. W rozdziale pierwszym znów jest wielki odstęp pomiędzy piosenką, a tekstem rozdziału. Tutaj:
Koniec czerwca.
Godzina piętnasta.
nie powinnaś robić kropek na końcu, tylko wszystko napisać po przecinku, obok siebie. Wyjustuj tekst i tutaj:
Nie wiem kiedy, ale zasnęłam.
Godzinę później...
- Śpisz? - Cichy szept Harrego, sprowadził mnie na ziemie.
- Tak.
- Śpisz? - Cichy szept Harrego, sprowadził mnie na ziemie.
- Tak.
masz jeden mniejszy, a drugi większy odstęp. Powinny być równe, wielkości tego mniejszego. Na samym końcu masz coś takiego:
Kochałam go takiego. Kochałam go całego, jego wady też...
Miłość to stan, w którym widzimy wady u tej osoby, lecz w pełni je akceptujemy.
Miłość uskrzydla wady i pozwala im się wzbić na poziom zalet.
Po co Ci dwa cytaty i czemu mają taki wielki rozstęp pomiędzy sobą? Rozdział 3. Myślę, że już nie muszę pokazywać, gdzie masz zrobić mniejszy odstęp, co? Chyba zauważysz, że gdzieniegdzie są jakieś takie wielkie otwory, które trzeba po prostu zmniejszyć. Zauważyłam, że to się głównie tyczy początków (nie, zawsze się tyczy początków) i przypisków typu "godzinę później", oraz miejsc, w których są cytaty. Robisz akapit, okey, ale nie musisz ich oddzielać jeszcze kolejnym odstępem (powoli mam już dosyć tego słowa). No i najlepiej godziny zapisuj cyframi i tak jak mówiłam - obok siebie po przecinku, czyli Pierwszy dzień wakacji, 7:03. W trzecim rozdziale, jest także zapisane coś takiego:
Wspomnienia zaczęły wracać, niczym bumerang.
Mój strach.Podróż.Ognisko.Peam i Niall.Niall i Peam.
Dowodem, że to nie był sen, były rozmazane oczy dziewczyny.
Co do tekstu, wszystko w porządku, ale popatrz, te przerwy pomiędzy są całkiem zbędne. Sumując - wyjustuj tekst, ogranicz cytaty i wykasuj te ODSTĘPY.
Wiesz, co mnie dziwi? Jeśli masz prawą kolumnę, to po kiego umieściłaś obserwatorów i listę czytelniczą na samym dole? Zresztą, po co Ci ta lista czytelnicza? Jest chyba niepotrzebna. 7/15
3. Twoja twórczość:
- Fabuła - wiesz, sama fabuła się niczym nie wyróżnia. Grupka przyjaciół na wspólnych wakacjach bez dorosłych, kilka matołów, główna bohaterka, która musi robić wszystko za innych, Harry Steyls (przepraszam, jeśli źle zapisałam nazwisko). Chyba takim wątkiem zaskakującym, jest wrażliwość Kai, która nie radzi sobie z narastającymi problemami emocjonalnymi. Więc na fabule tracisz, bo naprawdę, jest taka oklepana i co niekiedy można ją przewidzieć. Przepraszam, jeżeli zabrzmiało to niegrzecznie. 5/15
- Charakterystyka postaci - postacie masz bardzo fajne. Główna bohaterka (którą opisywałam wyżej) ma charakter, który mi bardzo odpowiada, bo takie lubię, Peam po prostu nie da się nie lubić, a Harry w końcu jest dobrym, wrażliwym, opamiętanym i współczującym gościem. Niall, cóż, ktoś musi być tym "złym", a reszta po prostu maa poczucie humoru i są jakby tłem, dopełnieniem. 15/15
- Oryginalność - odniosę się do "Fabuły". Jak mówiłam, jedynym zaskakującym wątkiem, zwrotem akcji jest charakter dziewczyny. Niestety tylko to. Możliwe, że wszystko się zmieni, bo w szóstym rozdziale Harry się opanował, czego się nie spodziewałam. Mogło by się wydawać, że niby Niall takie głupie czyny odstawia, ale już za drugim, trzecim razem nie było to nic nowego, wręcz można się było tego spodziewać. Poza tym, to w końcu 1D. Cały blog jest oparty na 1D. Ile już takich jest. Niestety, na oryginalności też tracisz punkty - 5/10
- Sposób spostrzegania i przelewania myśli na papier - zacznę od Twojego stylu pisania. Jak powtarzałam w ocenie Twojego poprzedniego bloga, uwielbiam Twoje bogate słownictwo. Tak idealnie dobierasz słówka, nie robisz powtórek ani nic. Super! Idealnie wcielasz się w postać Kai. Myślisz jej tokiem, wiesz, jak patrzy na różne sytuacje. Cóż, musisz to wiedzieć, bo w końcu to Ty ją stworzyłaś, ale chyba taka wrażliwa Kaja na przykład nie chciałaby celowo utopić Nialla. Po prostu nie robisz rzeczy, które by były nieodpowiednie do danego bohatera. Mało piszesz o odczuciach, które odczuwała Kaja w danym momencie, w tej chwili. Zawsze błądzisz gdzieś w myślach, a nie zostajesz na akcji teraźniejszej. Bardziej skupiasz się na dialogach niż na samej narracji, a to nie dobrze. Popatrz, piszesz w 1 osobie, więc Kaja, jako narratorka, powinna się rozpisywać ile wlezie. Co myśli o tej sytuacji, jako mogłoby być, ale nie jest, czego oczekiwała od kogoś, dlaczego to i to ją zadziwiło, dlaczego znów zanosi się płaczem (bo tego czasem nie rozumie) dlaczego znów wybiegła z pokoju (i tego też czasem nie rozumiem). Jest tyle rzeczy do opisywania, a Ty się ograniczasz. 5/10
- Dialogi - nic nadzwyczajnego. Raczej nie starasz się zapisać szoku, sarkazmu, czy tym podobnym. Zawsze idziesz tą samą linią - albo krzyk, albo zwyczajna rozmowa. Postaraj się bardziej je urozmaicić. Spróbuj zapisywać dziwne dźwięku, jak chrząkanie, kaszel itp. Zapisuj też jąkanie się, rozumiesz. Dźwięk, które wydajemy na co dzień. 3/5
- Ortografia - błędów ortograficznych nie ma żadnych, a zamianek typu "też" na "tez" również się nie doszukałam. 5/5
4. Dodatki:
Chyba wszystkie dodatki uwzględniłam w estetyce. Nie masz niczego zbyt wiele, ale brakuje Ci tych kart. Reszta jest w porządku. 4/5
5. Chwalić, czy ganić:
Sama nie wiem, co powiedzieć. Lepiej, żeby osoby, które lubią wytykać w komentarzach wszystko, omijały Twój blog, bo potrzebuje "naprawy". Już nie mówię o samym wyglądzie, ale tym, że mało opisujesz i rozdziały są krótkie. Tak, są krótkie. Kiedy wyjustujesz tekst i usuniesz te ogromne przerwy, rozdział stanie się krótki. Nie musisz ich często dodawać, nawet starczy, jak raz na miesiąc. Ważne, by był dobry i Ty była z niego zadowolona. Bo jeśli Tobie się nie podoba, to co za sens go dodawać? Przyłóż się. Na razie niestety jestem na "ganić", ale jeśli zastosujesz się do tej oceny, o gwarantuję pozytywną poprawę :). 6/10
Zdobyłaś 63 PUNKTY, co daje Ci ocenę PRACOWITY AMATOR.
Mam nadzieję, że ocena zadowala i Ciebie i czytelników. Twój blog potrzebuje dużo poprawek i mam nadzieję, że wszystkie udało mi się wypisać. Bardzo Cię proszę, żebyś najbardziej zastosowała się do punktu "Sposób spostrzegania i przelewania myśli na papier". Ale oczywiście wygląd też musi być poprawiony, a szczególnie wygląd rozdziału, bo po prostu bije po oczach, aż ciężko się czyta.
4/29/2013
[005] Krytycznie o Julie May
Dziś zajmę się oceną bloga Julie May - www.let-love-speak.blogspot.com.
1. Pierwsze wrażenie:
Wrażenia nie zrobiłaś zbyt dużego. Wprawdzie masz ładny szablon na zamówienie (pasujący do historii), ale sam wygląd bloga jest taki nudny. Brakuje Ci elementów, które przyciągają uwagę, ale o tym parę linijek niżej. Ale w końcu mogę ocenić bloga, gdzie akcja nie dzieje się w Londynie, Nowym Yorku czy w podobnych miejscowościach. Masz trochę dziwny tytuł blog - let love speak. Niech miłość mówi? Zmieniałabym to na może "niech miłość mówi za nas" czy coś w tym stylu, bo wygląda to tak, jakby urawane w połowie zdanie. No, a napis na belce jest fantastyczny i idealnie pasuje do opowiadania. 7/10
2. Estetyka:
Naturalnie - zacznę od kart. Przede wszystkim brakuje mi tam czegoś o tobie, chociażby kontaktu. Bo na blogu nigdzie nie ma najmniejszej wzmianki o tobie, więc warto by było umieścić takową w kartach. Reszta jest porządku - nie za dużo, nie za mało. Zobaczmy jeszcze, co w środku. W "Bohaterach" jest wszystko na miejscu. Zdjęcia dobrej wielkości, mamy imię, nazwisko, nawet pseudonim, ale jedyne, czego mi brakuje, to kilka charakterystycznych słów o tej osobie. Mogłabyś wymienić parę cech postaci itp. Podoba mi się to:
W POZOSTAŁYCH ROLACH:
DONG YONGBAE
CHOI SEUNGHYUN
KANG DAESUNG
LEE SEUNGHYUN
"Spis treści" - jest okey, tylko ten "Szablon". Z reguły po prosu wkleja się button na bloga - tak lepiej i tobie też tak radzę zrobić. No i "SPAM", który masz, i oczywiście powinien być.
Wspominałam, że na blogu jest jakoś nudno. Już wiem dlaczego. Po pierwsze, nie masz jakiś fajnych dodatków, np. obserwatorów, którzy by wypełnili wolną przestrzeń w prawej kolumnie. "Aktualności" jakoś zlewają się z tłem, powiększyłabym literki i zmieniła na białe. A tą wyszukiwarkę, to nie wiem, po co masz. Starczy, że dodałaś "Spis treści". Lepiej, żebyś to usunęła (w sensie tą wyszukiwarkę). No, a żeby dodać jakiegoś lepszego efektu, mogłabyś użyć ozdobnych czcionek do tytułów kart. Ozdobną czcionka mogłabyś zapisać też tytuł posta i od razu wygląda lepiej.
Kiedy już jestem przy postach, to może przejdę do ich zapisu. I tu od razu podam ci kod css, dzięki któremu wyśrodkujesz tytuł i datę posta - dla tytułu: h3.post-title, .comments h4 {text-align: center;}, dla daty: h2.date-header {text-align: center;} , a żeby ich użyć wchodzisz na "szablon", klikasz "dostosuj", otwierasz zakładkę "zaawansowane", a na jej samym dole są "Komendy CSS" i wklejasz komendy jedną pod drugą. Co do reszty zapisu notki. Powinnaś wyjustować tekst i nie rób takich wielkich przerw między pierwszym myślnikiem, kiedy piszesz dialogi. Kiedy wkładasz pojedyncze japońskie słówka w tekst, daj do nich gwiazdkę, a pod rozdziałem zapisz, co to słowo znaczy. Musze się przyczepić do prologu. Jeśli kończysz akapit i zaczynasz kolejny, nie musisz pomiędzy nimi przerwy. To samo tyczy się dialogów + te przerwy między pierwszym myślnikiem, o czym już wspominałam. Całe szczęście, że poprawiłaś się już w pierwszym rozdziale, ale te przerwy w dialogach dalej są. Myślę, że to wszystko, co powinno odnosić się do estetyki. 9/15
Kiedy już jestem przy postach, to może przejdę do ich zapisu. I tu od razu podam ci kod css, dzięki któremu wyśrodkujesz tytuł i datę posta - dla tytułu: h3.post-title, .comments h4 {text-align: center;}, dla daty: h2.date-header {text-align: center;} , a żeby ich użyć wchodzisz na "szablon", klikasz "dostosuj", otwierasz zakładkę "zaawansowane", a na jej samym dole są "Komendy CSS" i wklejasz komendy jedną pod drugą. Co do reszty zapisu notki. Powinnaś wyjustować tekst i nie rób takich wielkich przerw między pierwszym myślnikiem, kiedy piszesz dialogi. Kiedy wkładasz pojedyncze japońskie słówka w tekst, daj do nich gwiazdkę, a pod rozdziałem zapisz, co to słowo znaczy. Musze się przyczepić do prologu. Jeśli kończysz akapit i zaczynasz kolejny, nie musisz pomiędzy nimi przerwy. To samo tyczy się dialogów + te przerwy między pierwszym myślnikiem, o czym już wspominałam. Całe szczęście, że poprawiłaś się już w pierwszym rozdziale, ale te przerwy w dialogach dalej są. Myślę, że to wszystko, co powinno odnosić się do estetyki. 9/15
3. Twoja twórczość:
- Fabuła - fabuła oparta na liderze znanego zespołu. Hm, skąd ja to znam... Jednak czytelnika intryguje Hayoo, która wydaje się być tajemniczą osobą. Po przeczytaniu prologu, od razu wiadomo, że będzie nie mało zamieszania z Soo. Na dzień dzisiejszy nie spotkałam się jeszcze z blogiem na podstawie zaspołu Big Bang. Mimo wszystko, fabuła na razie nie wydaje się być zaskakująca, no ale, jesteś dopiero przy pierwszym rozdziale, więc, mam nadzieję, że się mylę. Niestety, muszę jednak ocenić to, co na razie masz, a zaistniały rozdział nie prowadzi do niczego, hm, nowego, czego czytelnicy blogo-opowiadań nie czytali. 10/15
- Charakterystyka postaci - na razie zbyt wielu postaci nie przedstawiłaś (oczywiście, to nic złego, bo to dopiero 1 rozdział). Zacznę od Soo, która jest cyniczną, wredną i arogancką osobą, ale, mimo wszystko, dobra przyjaciółką. Wydaje się nie przejmować innymi i jest sobą. Jednak charakter sławnego Jiyong wydaje się być ciekawy. Jako gwiazda k-pop' u dba o swoją dziewczynę. I tu właśnie obalasz mit wszystkich opowiadań o 1D, w których chłopcy najczęściej są puszczalskimi, wrednymi i przebrzydłymi facetami. Brawo! Jiyong ma poczucie humoru i można z nim normalnie pogadać, bez żadnych nieprzyzwoitych wzmianek. A jego dziewczyna, cóż... pozostaje zagadką, bo wciąż zaskakuje swoim zachowaniem. Podsumowując. Charakterystyka postaci u Ciebie jest poniekąd oryginalna, bohaterowie nie wydają się być takimi, jak w większości opowiadań i są raczej osobami, które warto poznać. Nie masz ode mnie żadnego minusa ; ) 15/15
- Oryginalność - jak wspomniałam, oryginalni są Twoi bohaterowie, lecz sama fabuła nie wydaje się wybić. Rozumiesz, sławny zespół, który jest główną obsadą opowiadania... Mimo wszystko, postawiłaś postacie w dobrym świetle. Zobaczymy, co będzie dalej. 8/10
- Sposób spostrzegania i przelewania myśli na papier - najważniejsze, co muszę zaznaczyć, to to, że w końcu główny, sławny bohater nie jest nikim nieprzyzwoitym i bardzo dobrze radzisz sobie spostrzegania wszystkiego z jego punktu widzenia. Dobrze radzisz sobie także z, jak to nazywam, efektem wizualnym, czyli - dobre opisy, nie ją długie, zaznaczasz to, co najważniejsze, dajesz krótkie wzmianki o aktualnych odczuciach bohaterów. Odpowiednio rozwijasz akcję, nie zatrzymujesz niczego nagle w środku i nie starasz jak najszybciej zakończyć akcji. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to do powtarzania słówek: który przytulał maleńką, białą kuleczkę – jej suczkę imieniem Nassę. Nassa pojawiła się w jej życiu niedawno. Matka podarowała jej maltańczyka, odkąd zaczęła podróżować i przestała miewać czas dla swojej jedynej córki, a Nassa miała być powiernikiem jej sekretów.
Soomi uśmiechnęła się na widok przyjaciela, który bawił się z Nassą.Czy nie za dużo tego Nassa? Masz bogate słownictwo, co jest bardzo ważne, i odpowiednio dobierasz słowa, ale lepiej unikaj takich powtórek. Bo często zdarzają się też powtórzone imiona. Możesz je zastąpić synonimami np. rudowłosa, niebieskooka, bohaterka/postać. Nie mogę nic więcej napisać, bo też nic więcej nie da się wywnioskować z uwagi na krótkie rozdziały. 8/10- Dialogi - nie jest ich zbyt wiele, ale wystarczy. Dobrze odbierasz charakter postaci i wiesz, jak pisać słowami sarkazmu. Nie pisząc imienia, rozpoznałabym, kto co mówi ; ) 5/5
- Ortografia - to chyba będzie najkrótszy podpunkt, bo wszystko jest idealnie. Żadnych błędów ortograficznych, ani niechcianych zamianek z "też" na "tez". 5/5
4. Dodatki:Dodatki, których raczej brak. Naprawdę, dobrze, żebyś wypełniła czymś tę pustkę w prawej kolumnie. Oczywiście bez żadnej przesady i nieładu. Najlepiej by było, gdybyś dodała obserwatorów i może krótki zwiastun następnego rozdziału, lub informację, kiedy się takowy pojawi. Może też zakładkę, czegoś w stylu "pytania do bohaterów". Jednak w kartach wszystko się zgadza, tylko popraw ten "Szablon" jak radziłam. 2/55. Chwalić, czy ganić:Jeśli ktoś lubi koreańskie postacie i opowiadania z sławnymi zespołami, to zapraszam. Mimo wszystko, najbardziej zachęciłaś mnie Twoimi bohaterami. Są oni takim odskokiem od typowych opowiadań. Mam nadzieję, że będzie jakiś zwrot akcji, który wyróżni się spośród wielu podobnych blogów. 13/15Zyskałaś 82 punkty, co daje Ci ocenę młody pisarz : )I koniec kolejnej oceny. Jest krótka, bo są tylko dwa wpisy na blogu. Starałam się przynajmniej trochę doradzić i zatapiać w najmniejsze szczegóły, jednak bardzo ciekawi mnie Wasza opinia, drodzy czytelnicy, bo nie wiem, czy jest sens poprawiać ocenę (chociaż mam nadzieję, że nie trzeba będzie), skorko już drugi raz bym to musiała robić. Przepraszam za dziwny zapis "Twoja twórczość" ale coś nie poknociło.
4/04/2013
[004] krytycznie o Kaja OCENA POPRAWIONA!!!
Dzisiaj zajmę się oceną bloga Kai.
1. Pierwsze wrażenie:
Wchodzę na bloga i widzę szablon na zamówienie,
odpowiednia kolorystyka, dobrej wielkości i koloru litery w postach, żadnych
"oczojebków" i innych tego typu rzeczy. Podsumowując - jest
najlepiej, jak może być!
Cóż, jest 1D, więc pewnie będzie to kolejna
miłosna historyjka, ale skoro takie lubisz.
"kaja-story", krótko i na temat. Nie
specjalnie lubię długie (i angielskie) tytuły. Jeśli chodzi o napis na belce -
nie widzę nic specjalnego. Ba. Mogę powiedzieć, że tu mogłaś wykazać się
bardziej. 9/10
2. Estetyka bloga:
Zacznę (jak zwykle) od kart. Przede wszystkim
wkurza mnie to, że są one na tyle wysoko, że zasłania je pasek. Podam Ci
komendę CSS dzięki której pasek będzie się chował - .navbar { display:none; } .
Oczywiście rozumiem że tak został stworzony szablon, ale o takie szczegół
możesz zadbać sama. Przejdźmy do odnośni kart. Widzę tylko trzy potrzebne karty
- jest ich za mało. Gdzie "bohaterowie", czy cokolwiek o sobie, czy
chociażby kontakt z Tobą? Na blogu nigdzie nie znajdują informacje o Tobie, a,
mimo wszystko, czasem są potrzebne. Takie informacje jak najbardziej powinny
być na blogu zawarte. Szczególnie proszę o dodanie zakładki "Bohaterowie".
Dodatki. Nie jest ich za wiele, a mimo to
przytłaczają. Mam pomysł - link na ask' a dodaj do zakładki
"Bohaterowie", a jeśli chodzi o "Moją listę blogów", to
najpierw zmień nazwę na "Polecam" albo "Zapraszam" (bo "Moja
lista blogów" brzmi, jakbyś to Ty te blogi pisała), a potem zrób osobną
kartę na owe linki. Powiem Ci szczerze, że nie lubię kiedy jest dużo dodatków.
Tu jakiejś sondy, tam jakiejś linki - robi się z tego wielki harmider. Fajnie,
że nie masz zbyt wielu dodatków, ale mogłabyś dodać "Informacje"
(dodatek znajdziesz jako "Tekst"). Czasem chciałabyś coś dopisać pod
rozdziałem, a wylatuje Ci to z głowy, chcesz poinformować czytelników, że
kolejny rozdział ukaże się później, czy wiele innych sytuacji. Warto.
Przejdźmy do zapisu rozdziałów. Do rozdziału 6
robiłaś linię przerwy pomiędzy zdaniami, a nawet w połowie zdania. Na szczęście
z tym skończyłaś, ale tak czy owak powinnaś to poprawić, bo ciężko czyta się
tak dziwnie zapisany tekst. W rozdziale trzecim zrobiłaś takie "♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡
♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡"
oddzieleni tekstu od własnej przypiski. Proponuję się trzymać raczej czegoś jak
"Od autorki" niż takich dziwnych znaczków. Natomiast w rozdziale
czwartym, pod zdjęciem, zrobiła dużo kropek. Nie rozumiem po co. No, a w
rozdziale piątym zaznaczyłaś i pogrubiłaś tekst na czerwono. Rozumiem, że to
wydarzenie ma dużej wartości znaczenie, ale dalej jest w opowiadaniu i powinno
być napisane jak reszta. Rozdział szósty... na reszcie! Koniec z tymi przerwami
pomiędzy zdaniami! Ale mam się do czego przyczepić. Wstawiłaś coś takiego
"Około godziny 20:30 :". Wiem, dodaje się takie
przypiski do rozdziałów, ale jeśli masz zamiar coś takiego robić, to od
początku opowiadania, a nie po jakimś czasie. Poza tym, jak już wyróżniasz
godziny, to umieszczaj je częściej w jednym rozdziale. No, proszę, w rozdziale
siódmym jest to, co mówiłam : ). Ale... eh, znów są te śmieszne serduszka
oddzielające opowiadanie od Twojej przypiski. O, nareszcie pozbyłaś się
serduszek,bo w rozdziale ósmym zaistniało to - Od autorki: . Bardzo
dobrze. W dziewiątym powaliłaś mnie tym "Dwudziesta trzecia
piętnaście." Jak zawsze zapisywałaś godziny cyframi, to tu
wychyliłaś się z takim czymś. Dodałaś też piosenkę. Ja tam lubię takie dodatki,
a w dodatku utwór idealnie oddaje sytuację. W rozdziale dziesiątym znów takie
coś: "Piętnasta zero trzy." Nim przejdę do drugiej
części opowiadani zwrócę się z tą poradą do wszystkich rozdziałów. W ogóle nie
justowałaś tekstu, a czasem akapity różnią się wielkością. To po prostu
nieprawidłowy zapis. W rozdziale pierwszym drugiej części zapis jest w ogóle
jakiś dziwny. Pełno odstępów i nierówności - na tym polecą punkty. W kolejnych
rozdziałach to samo - brak wyjustowania, dziwne odstępy i różnej wielkości
akapity. Powielasz swój błąd i mam nadzieję, że po przeczytaniu oceny w końcu
coś z tym zrobisz. Myślę, że zaznaczyłam w tym punkcie wszystko co trzeba było.
Po dokładnych obliczeniach otrzymujesz 8/15 punktów.
3. Twoja twórczość
- Fabuła: na samym początku chcę zauważyć, że brak prologu. Prolog jest naprawdę potrzebny - takie zapoznanie się z bohaterami, autorką i w ogóle wszystkim. Fabuły, jako tako, w Twoim opowiadaniu nie ma. W każdym rozdziale dzieje się coś innego - BRAK ROZWINIĘCIA AKCJI. Jedynym stałym punktem jest miłość, i jednocześnie nienawiść, do Harrego. Cały czas przybywa nowych sytuacji, a te starsze gdzieś się gubią i nie mają najmniejszego znaczenia. Wygląda to tak, jakbyś wciąż zmieniała koncepcję na opowiadanie. Rzadko też zostawiasz czytelnika w niedosycie (ciekawe zakończenie rozdziału), ale oczywiście to nie jest konieczne. Jeszcze jedno, nie rozumiem jednej rzeczy - dlaczego w rozdziale 9 przerzuciłaś się na 1 osobę? Coś takiego jest raczej niedopuszczalne. Tak jak mówiłam - wciąż zmieniasz koncepcję. 5/15
- Charakterystyka postaci: po pierwsze brak jakiegokolwiek opisu bohaterów, nawet jednego zdjęcia. Głowna bohaterka nie jest jakąś tam dziwną osobą. Raczej nie wyróżnia się charakterem. Reszta też. Szczerze mówią, jedyną ciekawą postacią jest Hazza. Tylko on wprowadza jako taki zamęt. Podoba mi się jednak postępowanie Blake. Jest bardzo zmienna, chyba sama nie wie, co robić. Typowo - tak ma być. W większości opowiadań, główni bohaterowie, mają wytyczoną rangę zachowań, a Ty tak nie postąpiłaś. I bardzo dobrze. Bo jaka dziewczyna zawsze myśli tak samo? Wielkiego plusa też masz za to, że wszyscy bohaterowie są tacy realistyczni. Nie ma jakiś dziwnych bohomazów, tylko zwyczajna młodzież. Podobało mi się też, że każda postać ma jakiejś wyróżnienie. Np. Zayn ma chytre pomysły na podrywy, a Ellen gustuje w stylu gotyckim. Łatwo się też do nich przywiązać. 14/15
- Oryginalność: wybiłaś się chyba tym, że jest po prostu zwyczajnie. Nie ma żadnych gwiazd popu i innych takich. Fajne, zwyczajne opowiadanie o młodych. A teraz rzadko takie znaleźć... Niestety, woje opowiadanie nie zawiera też niczego, co by mocno utkwiło w pamięci. Krótko mówiąc - nie jest nudno, ale też wymyślnie. Prosta droga. 8/10
- Sposób postrzegania i przelewania myśli na papier: uwielbiam Twoje słownictwo. Bogate, zawsze dobrze dobierasz słowa. Zauważyłam, że niekiedy zdarzają się powtórki, ale uznam to za przypadek. Pisząc dialogi nie używasz tej samej, hm... mowy? Każdy ma swój charakter i bardzo dobrze widać to w dialogach. Tu znów Cię muszę pochwalić za samą osobę Blake. Myślisz jej rytmem i pozwalasz wszystkiemu toczyć się same - bez ustawek "żeby bohaterka była tą najlepszą osobą". Gadanina... nie ma ludzi idealnych. Powtórzę, że nie rozwijasz akcji. Wszystko się zaczyna i kończy w jednym rozdziale. Szczerze mówiąc, do większego zagłębiania się w historię przeszłaś dopiero w drugiej części opowiadania. Czasem błądzisz myślami. Rozbawiło mnie to, że kiedy Zayn ją pocałował tak daleko zaszła z rozmyślaniem, że sama się pogubiłaś i wyglądało to tak, jakby nigdy się nie pocałowali. Poza tym za mało zagłębiasz się w opisywaniu danej sytuacji, a przede wszystkim odczuciach, które bohaterka czuła w danym momencie. Jeśli już przeszłaś na osobę 1, to rozdział powinien być jednak trochę dłuższy, bo rozmyślania i dumania powinny być mile widziane. 6/10
- Dialogi: wszystko napisałam wyżej - Pisząc dialogi nie używasz tej samej, hm... mowy? Każdy ma swój charakter i bardzo dobrze widać to w dialogach. Cóż więcej mogę dodać? 5/5
- Ortografia: często zdarzają Ci się takie błędy jak "tez" zamiast "też", "ze", zamiast "że". A typowych błędów ortograficznych nie znalazłam żadnych. 4/54. Dodatki:Jak wspominałam w estetyce, dużo dodatków (przede wszystkim kart) brakuje. Poza tym nie ma czegoś takie jak karmienia rybek i innych - i dobrze xD. 3/5
5. Chwalić czy ganić? :
Oczywiście, że chwalić. Jeśli ktoś szuka historii o młodocianych-zakochanych, to coś dla niego. Szybko się czyta, napisane ładnym językiem. Nie ma jakiejś psychologicznych rozmyślań nad sensem życia. Polecam, naprawdę polecam. Dalej boli mnie ten brak rozwinięcia akcji... 14/15Otrzymujesz 69/100 punktów, dzięki czemu uzyskałaś ocenę młody pisarz.Macie poprawę oceny. Jeśli znów będzie tak tragicznie, to się zacznę katować... xD A, i przepraszam za dziwny zapis "Estetyki", ale World się buntuje -,-
3/16/2013
Informacja - Sharley Shy.
Na początek, chciałabym powiedzieć, że odchodzę na urlop. Nie jestem pewna, ile będzie trwał, ale naprawdę długo. Nie mam... hm, natchnienia?, czasu?, czy może chęci?, by oceniać blogi. I szczerze mówiąc, wolałabym nieco udoskonalić swoje predyspozycje, między innymi ortografię czy interpunkcję, bo przyznam rację - by kogoś uczyć, samemu trzeba opanować ów dziedzinę do perfekcji. Niemniej jednak, kiedyś wrócę.
Teraz zwracam się z zapytaniem do reszty oceniających. Bardzo prosiłabym, abyście przejęły moją kolejkę. Wiem, że i wy, i oczekujący, będziecie zawiedzeni, ale nie daję sobie rady... czy zrobiłybyście mi tę przysługę?
I NAJWAŻNIEJSZE
Na odpowiedź czekam tylko dziś. Czy któraś z Was przejmie i obsłuży w pierwszej kolejności Bellatrix? Ponieważ nie dość, że zwlekałam z jej oceną, to nie mam sił, by do niej podejść. Oczywiście, małymi kroczkami mogłabym ją napisać, ale to byłaby ostatnia opcja. Czy któraś się podejmie? Bardzo bym prosiła!
2/25/2013
[003] Krytycznie o katherine-jones.
Dziś oceniam bloga katherine-jones .Z góry przepraszam za opóźnienie, ale nie miałam czasu. Wiecie szkoła, przyjaciele, rodzina i inne sprawy prywatne.
***
1.Pierwsze wrażenie:
Otóż wchodzę na bloga i w oczy rzuca mi się od razu wspaniały szablon a do uszu dociera dźwięk muzyki, która swoją drogą idealnie mi tu pasuje. W wyglądzie przeszkadza mi tylko to, że menu zasłoniło prawie cały wygląd najładniejszej części szablonu - to bardzo rzuca się w oczy. Informacje które umieszczasz tuż pod dodatkiem gadżetu tak zwanego tłumacza są ledwo widoczne.
8/10pkt.
2.Estetyka bloga:
Tak jak już wspomniałam wyżej szablon bardzo mi się podoba, lecz obecność menu na głównej części obrazka strasznie denerwuje. Posiadasz w menu "spis treści" więc moim skromnym zdaniem archiwum poniżej nie jest ci już potrzebne. Zakładka bohaterowie jest ale zdjęcia mi się nie podobają - wybacz. Po prostu uważam, że są tak zwane "pierwsze lepsze, które znalazłaś" w dodatku rozmiar każdy inny trochę działa niekorzystnie na estetykę. Statystyka jest, obserwatorzy też choć moim zdaniem to zbędna zakładka na zwykłych blogach no ale każdy ma prawo do jakiś swoich nawyków. Widzę również krótkie "streszczenie" o czym jest historia chociaż wydaje mi się, że nie jest to jakoś szczególnie potrzebne bo posiadasz w menu "o opowiadaniu" więc szczerze mówiąc masz kilka nie potrzebnych gadżetów, których mogłabyś się pozbyć. Jedynym detalem, który mnie strasznie denerwuje są te znaczki pod tytułem rozdziału - wydaje mi się, że jeśli chcesz je już mieć to daj je na sam dół bo trochę psują cały wygląd. Czcionka jest zwykła - śmiem obstawić Arial, ale nie jestem pewna dlatego nie wypowiem się na ten temat. Piszesz wyśrodkowanie co jednych może denerwować, a innych zachwycać - niestety w tym nie dogodzisz.. Przyczepię się jeszcze do tytułu - link do bloga jest katherine-jones i na belce również on się pojawia tyle, że z dopiskiem wiadomość. Polecam jakiś cytat.
11/15pkt.
3.Twoja twórczość:
Od początku wiedziałam o czym będzie historia bo zapoznałam się z zakładką "o opowiadaniu". Opisałaś w niej prawie wszystko tak samo jak w prologu tylko z mniejszą ilością szczegółów.
- FABUŁA:
[...] Można go więc nazwać ojcem? Moje serce powoli umierało. - ogólnie nie ma tu błędu ale masz to napisane w jednej linijce co trochę mi ze sobą nie współgra. Proponuję zacząć tym od nowej linijki.
[...] Przywrócił on wiarę w człowieczeństwo. Ileż to razy opowiadał mi niesamowite historię ze swojego dzieciństwa. - pozwoliłam sobie z dwóch zdań zrobić jedno ponieważ wydaje mi się, że tak brzmi lepiej "Przywrócił mi wiarę w człowieczeństwo gdy opowiadał niesamowite historię ze swojego dzieciństwa.".
[...] Zwiedzał niesamowite zakątki świata.Wkrótce potem, ubrana w białą suknie, kroczyłam ku ślubnemu kobiercu. - zacznij od nowej linijki. Przez takie zdania ciężko połapać się w biegu wydarzeń. Odstępy zawsze dają czytelnikowi jakąś informację o tym, że zaczynasz nowy wątek.
[...] Blada, załamana ... - usuń spację przed kropkami.
[...] Nadal będziesz się użalał nad sobą? - wybacz ale jakoś to zdanie nie pasuje mi na końcówkę prologu. A może byś tak zmieniła je na "Czy po poznaniu mojej historii nadal masz zamiar użalać się nad sobą?". Oczywiście tylko proponuję. Decyzja należy do ciebie.
Rozdział 1:
[...] Musiałam się przepychać, by dojść do metra. Zachciało się Alex spotkać w centrum miasta. - wydaje mi się, że naruszyłaś szyk zdania. Poza tym usunęłabym kropkę i zrobiła przecinek. "Musiałam się przepychać, by dojść do metra, ponieważ Alex zachciało się spotkać w centrum miasta." Tak skonstruowałabym to zdanie.
[...] Wpadła w obłęd, gdy miałyśmy po szesnaście lat. Teraz siedzi zamknięta w psychiatryku. Nagle wpadłam na wysokiego mężczyznę. - powtórzenie.
[...] Zauważył, że się mu przyglądam i uśmiechnął się. - wydaje mi się, że zamiast "i" lepiej pasowałby myślnik lub "więc". Na końcu wtedy mogłabyś dodać uśmiechnął się do mnie.
[...] Uwielbiałam wieczory. Czułam jak ciemność delikatnie mnie otula. - nie wiem czy ciemność może otulać kogoś.
[...] miałaś życia usianego różami. - napisał Hope. - nie powinno być usłanego?
[...] Minął miesiąc od pierwszej wiadomości od nieznajomego. - powtórzenie i wydaje mi się, że podałaś jego nick, który brzmiał Hope więc jednak coś o nim wiedziała.
Rozdział 2:
[...] Ding dong. Nie przyjemny dźwięk rozbrzmiał echem po prawie pustym domu. - nie wiem czemu ale opisywanie dźwięków takich jak ten lekko mnie irytuje.
[...] Ding dong. Przybysz nie dawał za wygraną. - kawałek dalej powtórzenie.
[...] Otworzyłam oczy i moim oczą ukazał się wysoki brunet. Wyszczerzył zęby. - powtórzenie. Poza tym pisze się "oczom" a nie "oczą". Czy chcesz mi powiedzieć, że na sam dół schodziła z zamkniętymi oczyma?
[...] - Tam wchodzisz sama. - James spojrzał na mnie współczującą i poklepał po plecach. - trochę mi nie pasuje tu. Najpierw piszesz, że oni chcą jej załatwić pracę u ich szefa a potem, że ma radzić sobie sama. Lekko pogmatwane.
Rozdział 3:
[...] - To chyba nie jest bezpieczne ... - mruknęłam niepewnie przyglądając się ćwiczącym zawodnikom. - usuń spacje przed trzema kropkami i dodaj kropkę na samym końcu - zaznaczyłam ją na czerwono bo tam jej brak.
[...] - Mam dla ciebie zlecenie - za tydzień.
Poczułam ucisk w żołądku.
- Co zrobił? - spytałam niepewnie - brakuje mi tu wyjaśnienia bo napisałaś, że ma dla niej zlecenia a on od razu co zrobił, a w mojej głowie zapala się czerwona lampka i na myśl nasuwa mi się pytanie - KTO?
[...] wspinaczki ... i plucia do celu. To chyba świerk ... - spacja przed kropkami. Cały czas się to powtarza, a nie powinno jej tam być.
[...] Były tam informacje dotyczące nazwiska, rodziny, wieku, miejsca zamieszkania i historii. - jak się domyślam masz na myśli historię ich życia. Z racji tego, że wcześniej wymieniłaś większość elementów historii ich życia wydaje mi się, że to jest zbędne.
Rozdział 4:
[...] Luke poszedł do domu po broń. Byłam zmęczona. Zauważyłam, że ktoś zbliża się do domu. - powtórzenie.
[...] - Ja od początku wiedziałam, że z tym James’em jest coś nie tak … - znów spacja przed kropkami.
Rozdział 5:
[...] spojrzał na mnie z bezczelnym uśmiechem. - brak kropki. Często je gubisz.
Podsumowując mogę powiedzieć, że zaciekawiłabyś mnie.
13/15pkt.
- CHARAKTERYSTYKA POSTACI
Biorąc pod uwagę opisy bohaterów powiem ci, że nie wiedziałam czego mam się spodziewać, mimo wszystko to postać Yun zaciekawiła mnie o wiele bardziej niż postać głównej bohaterki. Od początku zastanawiałam kim ona się okaże i gdy w końcu się dowiedziałam w ogóle się tego nie spodziewałam. Totalnie mnie zaskoczyłaś. Mam ogromną ochotę napisać kim okazała się ta Yun, ale nie zrobię tego bo wtedy zdradzę najciekawszy wątek jaki do tej pory się pojawił.
Wgłębiając się w postać Katherine stwierdzam, że jest straszną postacią. Jakoś denerwuje mnie jej zachowanie. Straciła wszystko i nadal to przeżywa, co z lekka mnie irytuje. Dochodzę do wniosku, że chyba specjalnie ją wykreowałaś na taką a nie inną. James i Luke też trochę działają mi na nerwy. Bo najpierw wciągają ją do swojej "pracy" a zaraz potem jeden chce ją obronić. Takie pogmatwane - mogę nawet powiedzieć, że trochę komiczne.
No i Yun - moja ulubiona postać z twojego opowiadania (tak pewnie się powtarzam). Tajemnicza, intrygująca postać, o której za wiele nie wiemy. Aż chce się przez nią czytać dalej aby dowiedzieć się jaką rolę będzie grała w dalszej części opowiadania.
6/10pkt.
- ORYGINALNOŚĆ
Opowiadanie jest cholernie oryginalne i za to masz ogromny plus. Szczerze? Nie wiem co mogę tu jeszcze napisać ponieważ nie spotkałam się jeszcze z blogiem, w którym główna bohaterka ma w sobie drugą
"osobę" lub "osobowość". Jest o cholernie oryginalne. Niestety pojawia się również wątek "mafii", że tak to ujmę. Bohaterowie zabijają swoich wrogów, walczą z nimi. To dość pospolite, ale przecież każdy pisze inaczej, prawda? Kto wie, może ty opiszesz tą kryminalną akcję zupełnie inaczej.
9/10pkt.
Łącznie 46/50pkt za całą twórczość."osobę" lub "osobowość". Jest o cholernie oryginalne. Niestety pojawia się również wątek "mafii", że tak to ujmę. Bohaterowie zabijają swoich wrogów, walczą z nimi. To dość pospolite, ale przecież każdy pisze inaczej, prawda? Kto wie, może ty opiszesz tą kryminalną akcję zupełnie inaczej.
9/10pkt.
- SPOSÓB POSTRZEGANIA I PRZELEWANIA MYŚLI NA PAPIER
Otóż tu wydaje mi się, że piszesz wszystko co przyjdzie ci do głowy. Opisy nie są rozbudowane - zdarza się również tak, że nie dokończysz jakiegoś wątku i już przechodzisz do następnego (nie wiem czy specjalnie czy po prostu nieumyślnie), lecz naprawdę potrafisz przelać swoje wyobrażenia i ubrać je w słowa, które pasują niemal idealnie.
10/10pkt.
- DIALOGI
Strasznie proste. Rozmowy w sumie o niczym, ale nie mówię tu od razu, że wszystkie ich konwersacje powinny zawierać jakieś tajemnicze szczegóły wyjaśniające wszystko od razu. Co to, to nie! Przecież w życiu również zdarzają się takie sytuacje, w których rozmawia się o niczym. Czasami zwykłe słowa i takie proste rozmowy są potrzebne.
4/5pkt.
- ORTOGRAFIA
Błędów ortograficznych nie dopatrzyłam się żadnych za co masz ogromnego plusa! Ja sama czasami je popełniam ponieważ ortografia nigdy nie była moją mocną stroną, mimo wszystko staram się je korygować jak najlepiej potrafię. Zdarzają się błędy interpunkcyjne (mam na myśli spację przed wielokropkiem).
4/5pkt.
4.Dodatki:
Powiem ci, że dodatki posiadasz, ale według mnie są one chaotycznie porozrzucane. Posiadasz kilka niepotrzebnych informacji np. krótki opis znajdujący się na samej górze po lewej stronie oraz archiwum ponieważ posiadasz w menu "odnośniki" zatytułowane "O opowiadaniu" oraz "Spis treści", które posiadają takie same informacje.
3/5pkt.
5.Chwalić czy ganić?
Oczywiście, że chwalę. Mimo, że mało czytam opowiadań takiego typu naprawdę mi się podoba i powiem ci, że chwyciło mnie za serce. Nadal uwielbiam postać Yun, która jest dla mnie tajemnicą. Chcę czytać dalej aby dowiedzieć się jaki będzie koniec tej historii. Jeśli otrzymałabym książkę o takiej treści w prezencie pod choinkę na pewno nie leżała by ona w kącie pokoju.
5/5pkt.
ŁĄCZNIE:
73/100pkt
"młody pisarz"
***
od juge: Przydałoby się dodać kilka informacji od siebie. Otóż po pierwsze z góry przepraszam, za opóźnienie z oceną, ale jak wiecie posiadam również własne, PRYWATNE życie i mam kilka problemów o których nie będę wam wspominać. Musicie mi uwierzyć, że starałam pisać się tą ocenę w każdej wolnej chwili, a było ich naprawdę mało. Zdaje sobie również sprawę z tego, że połowie z was lub większości moja ocena nie będzie się podobać. Pisałam ją jako JA. Wy możecie mieć inne spostrzeżenia, którymi możecie się ze mną podzielić w komentarzu.
Jest to moja pierwsza ocena tu i liczę na słowa krytyki. Piszcie swoje zażalenia, skargi i błędy jeśli takowe znajdziecie chociaż starałam się ich nie popełniać - mimo wszystko jeśli są z góry za nie przepraszam.
Tak kończąc jeszcze moje podsumowanie, którego za pewne nikt nie przeczyta (żart) chciałabym zaprosić was na bloga, którego niby pisze od dawna ale jeszcze nic tam nie ma. W najbliższym czasie postaram się dodać opisy bohaterów i prolog - wszystko zależy od czasu. Także zapraszam na RUINY-WSPOMNIEŃ.
Subskrybuj:
Posty (Atom)